Pierwsza połowa nowego tygodnia może przynieść osłabienie dolara
Dość wyraźny wzrost rentowności portugalskich obligacji na przestrzeni ostatnich godzin (do 7,90 proc. w przypadku papierów 10-letnich) ma na razie aż tak dużego przełożenia na notowania wspólnej waluty. Inwestorzy zdają się zakładać, że tamtejszym politykom uda się znaleźć kompromis pozwalający na realizację programu reform i tym samym opóźniona, bo przesunięta na koniec sierpnia kontrola ekspertów Troiki nie doprowadzi do perturbacji związanych z międzynarodowym programem pomocowym.
12.07.2013 | aktual.: 13.07.2013 12:28
Notowania EUR/USD naruszyły dzisiaj barierę 1,30, ale tylko o 1 pipsa, po czym szybko wróciliśmy w górę. Na rynek napłynęły dane nt. inflacji PPI (zaskakująco wyższa w czerwcu, także w relacji bazowej – wzrost o 0,2 proc. m/m i 1,7 proc. r/r), co zwiększa oczekiwania związane z wtorkową publikacją cen konsumenckich (CPI). Generalnie wyższa od prognoz inflacja to większe oczekiwania na to, że FED będzie jednak ograniczał program QE3 i umocnienie dolara. Tylko, że na razie odczyty są mieszane – opublikowane o godz. 15:55 dane nt. nastrojów konsumenckich Uniw. Michigan na połowę lipca pokazały spadek wskaźnika do 83,9 pkt., podczas gdy oczekiwano jego wzrostu do 85 pkt.
Przyszły tydzień to istny wysyp „mocnych” odczytów – poznamy zarówno indeksy regionalne z Nowego Jorku i Filadelfii, jak i dynamikę sprzedaży detalicznej, czy produkcji przemysłowej. Jednocześnie na środę zaplanowane zostało wystąpienie szefa FED w Kongresie, gdzie przedstawi on okresowy raport nt. polityki monetarnej. Inwestorzy mogą obawiać się kombinacji słabszych danych makro i „gołębiego” nastawienia szefa FED, co może przełożyć się na osłabienie dolara w perspektywie do środy.
Tym samym obrona okolic 1,3000 przez EUR/USD wygląda rozsądnie. Niemniej nie można wykluczyć ponownego, choć ponownie chwilowego naruszenia tego poziomu podczas sesji azjatyckiej w poniedziałek, kiedy to publikowane będą dane z Chin dotyczące dynamiki PKB w II kwartale i czerwcowej dynamiki produkcji przemysłowej, oraz sprzedaży detalicznej. W rannym raporcie pisałem, że nieco słabsze odczyty mogą być już uwzględnione przez rynek.
Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ
_ Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został
sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty. _