Pierwsze obniżki stóp NBP możliwe na początku 2012 - Pekao SA (opinia)
10.10. Warszawa (PAP) - Do końca tego roku Rada Polityki Pieniężnej nie zmieni poziomu stóp procentowych, a pierwsze obniżki możliwe są dopiero na początku 2012 roku, o ile...
10.10.2011 | aktual.: 10.10.2011 10:23
10.10. Warszawa (PAP) - Do końca tego roku Rada Polityki Pieniężnej nie zmieni poziomu stóp procentowych, a pierwsze obniżki możliwe są dopiero na początku 2012 roku, o ile ustabilizuje się sytuacja na rynkach finansowych - uważają ekonomiści z banku Pekao SA. Ich zdaniem inflacja we wrześniu ukształtowała się na poziomie 4,0 proc. r/r, zaś osiągnięcie celu inflacyjnego możliwe jest na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2012 roku.
"Na październikowym posiedzeniu RPP pozostawiła stopy procentowe bez zmian. W komunikacie RPP podtrzymała opinię, że zacieśnienie polityki pieniężnej dokonane od początku br. powinno umożliwić powrót inflacji do celu w średnim okresie. Podobnie jak przed miesiącem, Rada zaznaczyła, że nie wyklucza dalszego dostosowania polityki monetarnej, gdyby pogorszyły się perspektywy powrotu inflacji do celu. W kontekście przyszłych decyzji RPP ważną rolę odgrywa kształtowanie się kursu złotego. Osłabienie złotego w ostatnich miesiącach niesie ze sobą ryzyko wyższej inflacji oraz utrzymania się jej powyżej celu przez okres dłuższy niż zakładała poprzednia projekcja inflacyjna" - napisali w miesięcznym raporcie ekonomiści z banku Pekao.
"Interwencje walutowe podjęte przez NBP w celu umocnienia złotego świadczą o tym, że bank centralny obawia się realizacji takiego właśnie scenariusza. Spodziewamy się, że do końca roku Rada Polityki Pieniężnej nie zmieni stóp procentowych, a pierwsze obniżki możliwe są dopiero na początku 2012 roku, o ile sytuacja na rynkach finansowych się ustabilizuje" - dodali.
CPI W CELU NA PRZEŁOMIE I i II KWARTAŁU 2012
W opinii ekonomistów z Pekao inflacja we wrześniu ukształtowała się na poziomie 4,0 proc. r/r, zaś osiągnięcie celu inflacyjnego możliwe jest na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2012 roku.
"Po nieco wyższym niż oczekiwania rynkowe odczycie CPI w sierpniu (spowodowanym przede wszystkim jednorazowym wzrostem cen w kategorii łączność), oczekujemy, iż CPI we wrześniu ukształtuje się na poziomie 4,0 proc. r/r. Szacujemy, iż wzrost cen we wrześniu wyniósł średnio o 0,4 proc. m/m, po tym jak w sierpniu ceny pozostały stabilne. Zakładamy, iż podstawowe impulsy wzrostowe dla dynamiki cen konsumenta ogółem będą wynikały z kilku czynników wzrostowych, a głównie cen odzieży i obuwia, cen w kategorii edukacja, cen transportu (a przede wszystkim paliw) oraz cen żywności. Kolejność wymienionych powyżej kategorii odpowiada szacowanej przez nas skali wzrostu w poszczególnych kategoriach" - napisali.
"Z punktu widzenia cen odzieży i obuwia, podobnie jak w analogicznym okresie poprzedniego roku, oraz w marcu 2011, napływ nowych kolekcji odzieżowych przyniesie ok. 2,0 proc. m/m wzrosty cen w tej kategorii. Ceny edukacji wzrosną zgodnie z coroczną sezonowością, podczas gdy ceny transportu i paliw, odpowiadają osłabieniu PLN. Scenariusz sezonowy dotyczący cen żywności potwierdza, iż po okresie sezonowych spadków w okresie letnim, wrzesień przynosi dostosowania wzwyż, ze względu na kończący się okres tańszych owoców sezonowych. Podobny scenariusz będzie miał miejsce również i w tym roku, niemniej jednak biorąc pod uwagę, istotny wzrost cen żywności we wrześniu 2010 roku i nasze szacunki wskazujące iż w tym roku wrześniowa dynamika powinna być o połowę mniejsza, cała kategoria cen żywności będzie +ciągnąć+ odczyt r/r w dół pomimo wzrostu cen konsumenckich ogółem" - dodali.
"Z punktu widzenia czynników, które w ostatnim okresie wpływają na perspektywy inflacyjne, kluczowy okazuje się kurs złotego i jego wpływ nie tyle na inflację kosztową, ze względu na droższe dobra (oraz półprodukty importowane, na co wskazały składniki input prices w ostatnim PMI), ale również na poziom akcyzy w złotych od początku 2012 roku. Regulacje unijne wskazują, bowiem, iż początek 2012 roku, kończy okres przejściowy w stosowaniu podstawowej stawki akcyzowej na olej napędowy (330 EUR wobec bieżącej 302, za 1000 l ON). Wpływ tej podwyżki na ogólne ceny paliw będzie więc o tyle istotny, iż aż 57 proc. popytu na paliwa płynne jest to konsumpcja oleju napędowego, a poziom kursu EUR/PLN z dnia 3 października na poziomie 4,41 podwyższa koszt ON o ok. 20 gr na litrze. Tak istotny wzrost koszu paliwa, nie zmienia wpływu efektu bazy, która pozwala zakładać osiągnięcie celu inflacyjnego na przełomie pierwszego i drugiego kwartału, niemniej jednak może wygładzić przebieg ścieżki CPI, stanowi o intensyfikacji
presji kosztowej oraz o deterioracji dochodów rozporządzalnych gospodarstw domowych" - napisali ekonomiści z Pekao.(PAP)
jba/ asa/