Pierwszy dzień bankowego giganta
Kiedy klienci Banku BPH weszli w poniedziałek do znanego im od lat budynku, niektórzy przeżyli szok: znaleźli się w nowym banku Pekao SA. Kto nie śledził od 800 dni postępującej fuzji części BPH z Pekao, mógł się obawiać, że znalazł się w nowym bankowym świecie.
05.12.2007 | aktual.: 05.12.2007 09:41
Kiedy klienci Banku BPH weszli w poniedziałek do znanego im od lat budynku, niektórzy przeżyli szok: znaleźli się w nowym banku Pekao SA. Kto nie śledził od 800 dni postępującej fuzji części BPH z Pekao, mógł się obawiać, że znalazł się w nowym bankowym świecie.
Nad odnalezieniem się we właściwym banku przez ostatni weekend pracowało kilka tysięcy osób.
W piątek Sąd Rejonowy w Warszawie zarejestrował podwyższenie kapitału akcyjnego Pekao SA, co oznacza, że prawna fuzja Pekao SA z częścią Banku BPH została dokonana. Akcje z podwyższonego kapitału obejmą akcjonariusze BPH w zamian za część majątku banku przenoszoną do Pekao SA.
_ Przeprowadziliśmy operację skomplikowaną, bez precedensu w Polsce i Europie _ - mówił wczoraj Jan Krzysztof Bielecki, prezes zarządu Pekao SA. _ Po połączeniu z 285 oddziałami BPH świadczymy usługi dla ponad 5 milionów klientów indywidualnych, ponad 300 tysięcy małych i średnich firm, 15 tysięcy klientów z dużych firm i 400 tysięcy zamożnych klientów. Co czwarty bogaty Polak ma konto i doradcę w tym banku. Do dyspozycji klientów z połączonych banków będzie teraz 3 tysiące bezpłatnych bankomatów w Polsce oraz 13 tysięcy należących do grupy UniCredit _.
W miniony weekend pracownicy Pekao wieszali własne szyldy na dawnych oddziałach BPH i testowali system bankowy. Wcześniej, przez kilka miesięcy, trwała migracja systemu informatycznego, prowadzone były działania logistyczne, by nowe placówki zyskały odpowiedni wizerunek czy miały ujednoliconą ofertę. Klienci dowiadywali się, że mogą zostać przy dotychczasowym Banku BPH.
_ Na 1,5 miliona przejętych klientów, tylko 4,5 tysięcy przeszło do BPH, z czego 30 proc. w wyniku zmiany adresu _ - wyliczył nam Luigi Lovaglio, wiceprezes zarządu i dyrektor zarządzający Banku Pekao SA.
Tym samym bank z "żubrem" stał się liderem bankowości w Polsce i jednocześnie ze 120 mld zł aktywów oraz 30 mld zł w funduszach inwestycyjnych największym bankiem w Europie Środkowo-Wschodniej. Polski bank stał się znaczącym graczem w regionie, a także we włoskiej grupie finansowej UniCredit, która jest jedną z trzech najbardziej liczących się w Europie. Jak podkreślał Lovaglio, Pekao nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa: ma duży potencjał wzrostu.
Od wczoraj wszyscy byli klienci BPH mają dostęp do całej oferty Pekao. W dobrze im znanych placówkach mogą też korzystać z tych samych produktów i usług co przedtem i na takich samych warunkach.
Pełna migracja klientów dawnych oddziałów BPH do Pekao rozłożona została na etapy. Rozpocznie się ona dopiero w styczniu. Powód, w przypadku choćby klientów biznesowych, był prosty: nie mogą w ciągu 11 miesięcy wykazywać bilansu z nazwą jednego banku, a przez miesiąc - innego.
Jan Krzysztof Bielecki poinformował, że w styczniu 2008 roku rozpocznie się proces przenoszenia 285 placówek przejętych z BPH do systemu informatycznego Pekao SA. Lovaglio dodał, że po zakończeniu migracji oddziałów, bank będzie przedstawiał szczegóły nowej oferty dla klientów. Obecnie koncentruje się na ujednoliceniu tej oferty. Zapowiedział też zmiany w modelu dystrybucji - ma to polegać na dostosowaniu zasad działalności placówek bankowych do charakteru klientów w danym regionie. Można się spodziewać korzystnych warunków udzielania kredytów hipotecznych, prezesi obiecywali wczoraj przyspieszone procedury ich przyznawania. Na specjalną przychylność mogą liczyć przedsiębiorcy z małych i średnich przedsiębiorstw (MSP). Zostaną im zaoferowane nie tylko kredyty na bieżącą działalność, ale też inwestycyjne. Jak liczy zarząd, to z kolei pozwoli osiągnąć pozycję lidera w sektorze MSP.
_ Na naszą szczególną uwagę powinni liczyć przedsiębiorcy z południa i zachodu Polski _ - powiedział "Polsce Dziennikowi Zachodniemu" wiceprezes Luigi Lovaglio. W tych regionach Bank Pekao miał słabszą pozycję, natomiast bycie numerem jeden wśród polskich banków takich dysproporcji nie zakłada.
Na utrzymanie tej pozycji będzie teraz pracowało 21 tys. pracowników zatrudnionych w ponad 1 tys. placówek.
Jak to się zaczęło? 3 października Komisja Nadzoru Bankowego wyraziła zgodę na podział Banku BPH SA i przyłączenie jego części do Pekao SA. Z dawnego BPH wydzielono 200 oddziałów (tzw. mini-BPH). Mini-BPH, markę i towarzystwo funduszy inwestycyjnych należące do BPH przejmie nowy inwestor - GE Money. Wartość transakcji wynosi 625,5 mln euro i ma ona się zakończyć w I kwartale 2008 r. Wydzielenie mini-BPH razem z marką banku i sprzedaż nowemu inwestorowi uzgodniły w kwietniu ub.r. jako warunek fuzji Pekao SA i BPH, polski rząd i UniCredit (właściciel Pekao SA). Przez wiele miesięcy między UniCredit a polskim rządem trwał spór co do zgody na fuzję, choć wcześniej żadnych zastrzeżeń nie miała Komisja Europejska. W ub.r. Sejm specjalnie znowelizował Pra- wo bankowe, by umożliwić podział banków działających w formie spółki akcyjnej.
Według danych na koniec I półrocza br., nowy Pekao SA ma największą kapitalizację rynkową w regionie, wynoszącą 17,8 mld euro (PKO BP jest trzeci z kapitalizacją 13,7 mld euro). Pod względem wartości funduszy klientów Pekao SA ma w Polsce pierwsze miejsce - 120,5 mld zł (PKO BP z drugim miejscem miał 96,5 mld zł). Pod względem wielkości udzielonych pożyczek Pekao SA ma pierwsze miejsce w Polsce (68 mld zł), a drugie PKO BP - 66,5 mld zł.
5,0 mln klientów indywidualnych ma teraz Pekao SA po fuzji ze znaczącą częścią banku BPH
Beata Sypuła
POLSKA Dziennik Zachodni
Polecamy:
» Wyszukiwarka bankomatów