Pojechał ciągnikiem, ma zakaz prowadzenia pojazdów. Grozi mu duża kara
28-letni mężczyzna z gminy Rajgród został złapany przez policję na gorącym uczynku w trakcie prowadzenia ciągnika w stanie nietrzeźwości. Na domiar złego rolnik miał także dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a pojazd, którym się poruszał, był kradziony.
Policjanci z gminy Rajgród interweniowali po zgłoszeniu od jednego z miejscowych rolników. Mężczyzna poinformował mundurowych, że ktoś odjechał jego ciągnikiem. Sam zajechał złodziejowi drogę samochodem, uniemożliwiając mu ucieczkę z miejsca zdarzenia.
Gdy policjanci dotarli na miejsce okazało się, że winowajca ma ponad 2 promile we krwi. Oprócz tego oskarżony miał na koncie również dożywotni zakaz kierowania pojazdami. Prokurator rejonowy w Grajewie przedstawił mu kilka zarzutów m.in. krótkotrwałego użycia pojazdu o znacznej wartości, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz niestosowania się do zakazu sądowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To straszy Polaków na zakupach. "Niech mi pan nawet nic nie mówi"
Komenda Powiatowa Policji w Grajewie podała, że mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Kontrole trzeźwości na polach
Nadkomisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji zwracał uwagę na łamach "Rzeczpospolitej", że przepisy dotyczące ruchu drogowego obowiązują nie tylko na drogach publicznych. Rolnik podróżujący drogą gruntową między wsiami, w drodze na swoje pole może zostać zatrzymany przez policję do skontrolowania trzeźwości. Podobne regulacje dotyczą dróg leśnych.
Jest to ważne przypomnienie dla rolników - policja ma prawo interweniować w przypadkach nietypowego zachowania na drodze. Choć sytuacje takie jak kontrole trzeźwości na polu lub w gospodarstwie nie należą do częstych, ich wystąpienie jest możliwe.