PiS chce remontować bloki. Ekspert komentuje
Polska stoi przed wyzwaniem renowacji około miliona domów jednorodzinnych i budynków z wielkiej płyty. Kierunek dla budownictwa w UE jest jeden: renowacja i dekarbonizacja – ocenia Tomasz Narkun, ekspert rynku nieruchomości. Przypomnijmy, remonty bloków to jedna z obietnic wyborczych PiS.
05.09.2023 | aktual.: 05.09.2023 15:00
W ramach kampanii wyborczej premier Mateusz Morawiecki obiecał w poniedziałek uruchomienie programu rewitalizacji osiedli z wielkiej płyty "Przyjazne Osiedle".
Elementami programu będą: budowa wind, garaże i miejsca parkingowe, termomodernizacja, inwestycje w infrastrukturę, fotowoltaika, remonty akustyczne, architektura zieleni, place zabaw, skwery. Jak jednak podkreśla money.pl, rząd już cztery lata temu obiecywał miliardy złotych na dopłaty do remontów bloków z wielkiej płyty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od 2028 r. każdy nowy dom będzie musiał być zeroemisyjny
Ekspert rynku nieruchomości i rynku budowlanego Tomasz Narkun w rozmowie z PAP zwrócił uwagę, że oprócz programu rewitalizacji budynków z wielkiej płyty, który ogłosił premier, równolegle od 2026 r. rozpocznie się w Unii Europejskiej "wielka fala renowacji budynków".
Ekspert podkreśla, że od 2028 r. każdy nowy dom będzie musiał być zeroemisyjny. W związku z tym Polska w ciągu kilku lat jest zobowiązana do przeprowadzenia renowacji około miliona domów jednorodzinnych i budynków z wielkiej płyty. Te budynki są obecnie najmniej efektywne energetycznie i przyczyniają się do emisji gazów cieplarnianych. - Kierunek dla budownictwa jest jeden: renowacja i dekarbonizacja - zaznaczył Narkun. Ocenił, że program, który ogłosił premier, będzie wymagał poszerzenia.
Podkreślił, że programy rządowy i unijny dadzą silny impuls gospodarczy. - Stymulowanie branży budowlanej z pewnością przyczyni się do utrzymania tempa wzrostu gospodarczego w Polsce - ocenił Narkun.
Jego zdaniem przeszkodą dla rządowych planów może okazać siła robocza. - Dzisiaj jest ona taką piętą achillesową budownictwa, jest ograniczona - wskazał Narkun.
Ekspert zauważył, że bardzo pomocne dla wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, które chciałyby skorzystać z programu rewitalizacji osiedli z wielkiej płyty, byłyby punkty konsultacyjne, infolinie, gdzie wspólnoty i spółdzielnie będą mogły zasięgać informacji.