PiS o nowelizacji budżetu: to jest zła droga
Nowelizacja budżetu to skutek błędów popełnionych przez rząd przy tworzeniu budżetu na cały rok, który od początku był nierealny - przekonywała w Sejmie w drugim czytaniu ustawy budżetowej Aleksandra Natalli-Świat (PiS). To jest zła droga - mówiła w debacie.
W ocenie jej klubu nowelizacja to skutek niewykonanych płatności z 2008 r., przeniesionych na 2009 r., fatalnego wykorzystania środków z Unii Europejskiej i niepodjęcia aktywnych działań przeciw kryzysowi.
Natalli-Świat wyliczała cięcia budżetowe - na zakup podręczników dla niewidomych, na letni wypoczynek dzieci i młodzieży, na program dożywiania dzieci. Przypominała, że nowelizacja to zmniejszenie środków na pomoc doraźną dla kombatantów, cięcia w narodowym programie stypendialnym, pomoc dla doktorantów, dopłatach do pożyczek dla studentów, środkach na pomoc społeczną i ochronę zdrowia.
Podkreślała, że cięcia budżetowe są chaotyczne i niespójne, nie rozwiązują problemów i skumulują się w 2010 r. _ To nie jest rozwiązanie problemów, tylko zamiatanie pod dywan na następne lata _ - mówiła.
_ Nic nie przesłoni tezy, że za politykę gospodarczą odpowiada rząd i że rząd nie radzi sobie z nią _ - dodała.