PiS przeciwko prywatyzacji KGHM
Adam Hofman (PiS) powiedział we wtorek, że sprzedaż nawet 10 proc. akcji KGHM Polska Miedź S.A. nie jest opłacalna z punktu widzenia interesów państwa. Jego zdaniem, wypowiedzi i zachowanie rządu ws. sprzedaży akcji tej spółki świadczą o braku profesjonalizmu.
11.08.2009 | aktual.: 11.08.2009 15:07
Program wtorkowego posiedzenia rządu zawiera punkt dotyczący planu prywatyzacji na lata 2008-2011. Lista kluczowych projektów obejmuje m.in. sektor energetyki i chemii oraz sprzedaż części udziałów Skarbu Państwa w spółkach giełdowych, w tym od 10 do 41 proc. akcji KGHM oraz części akcji Lotos. Te dwie pozycje wywołały wiele komentarzy. Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Michał Boni powiedział w sobotę, że rząd zamierza utrzymać pakiet kontrolny w KGHM i sprzedać nie więcej niż 10 proc. akcji spółki.
Wcześniej premier Donald Tusk zapowiedział rekomendowanie rządowi wyłączenia KGHM z szybkiej prywatyzacji.
_ Jak ostatnio się dowiadujemy przede wszystkim na przykładzie KGHM, ale nie tylko, bo rzecz dotyczy także innych spółek m.in. z branży energetycznej, rząd zamierza prywatyzować spółki w czasie bessy, w czasie kryzysu gospodarczego i w ten sposób zapełnić budżetową dziurę _ - powiedział pos. Hofman na konferencji prasowej w Sejmie.
Ocenił, że sprzedaż spółek Skarbu Państwa w czasie kryzysu jest nieodpowiedzialna i może być traktowana jako działalność na szkodę Skarbu Państwa.
Według posła PiS, niespójne wypowiedzi ministrów świadczą o braku profesjonalizmu w podejściu do tematu. Według niego, mamy raczej do czynienia ze "spektaklem pod tytułem piaskownica", a nie poważnym zarządzaniem dużym sektorem, jakim jest polska gospodarka.
_ Cały ten zgiełk wokół prywatyzacji spółki giełdowej KGHM powoduje, że na warszawskiej giełdzie przy znaczku KGHM ceny indeksów spadają _ - dodał.
Hofman pytał też, czy w tle sprawy nie odbywa się "walka gigantów w PO" między "dworem Tuska" a wicepremierem Grzegorzem Schetyną. _ Jeśli któryś z panów chce sobie coś udowodnić, to nie powinien tego robić na przykładzie tak ważnego sektora jakim jest polska miedź _ - dodał.
Pracownicy KGHM przeprowadzili we wtorek dwugodzinny strajk ostrzegawczy, protestując przeciwko rządowym planom prywatyzacji. Według zarządu spółki, strajk był nielegalny.