Piwo prosto z tanka. Jak w Czechach
Tyskie wprowadziło nowy sposób serwowania piwa w lokalach. Teraz można napić się świeżego i niepasteryzowany piwa prosto ze stalowego tanka.
23.03.2012 | aktual.: 23.03.2012 07:52
Nowy system dystrybucji skraca czas, w jakim piwo po warzeniu trafia do klienta. Dzięki temu jest świeże, niepasteryzowane i zawierające mniej gazu. Picie piwa z tanków jest już bardzo popularne m.in. w Holandii i Czechach, skąd przyszło do nas.
Piwo z tanka charakteryzuje maksymalnie skrócony system dystrybucji oraz innowacyjny system przechowywania i rozlewania. Świeże, niepasteryzowane piwo wyprodukowane w browarze przelewane jest do samochodu-cysterny, który transportuje je jeszcze tego samego dnia bezpośrednio do pubów. Tam piwo przetłaczane jest do stalowych pojemników – tanków. Potem trafia z nich do kufli miłośników złocistego trunku.
Pierwsze Tyskie z tanków trafiło do 21 lokali na południu kraju – m.in. do 4 pubów we Wrocławiu, 3 w Krakowie, 6 w Tychach. W każdym z tych lokali została zamontowana specjalna instalacja: jej głównym elementem są cylindryczne pojemniki (tanki) wykonane ze stali. Instalacja ma wbudowany zintegrowany system chłodzący, pozwalający utrzymywać piwo w niskiej temperaturze. Pojemności instalowanych tanków są różne – w zależności od wielkości lokalu i częstotliwości dostaw. W Polsce dostępne będą tanki o pojemności 500 i 1000 litrów.
Tyskie ma 13,6 proc. udziału w polskim rynku piwa. Kompania Piwowarska, do której należy marka, to część światowego koncernu piwowarskiego - SABMillera. Inne piwa produkowane przez SUBMillera tpo m.in. Grolsch, Miller Genuine Draft, Peroni Nastro Azzurro oraz Pilsner Urquell.