30.11. Warszawa (PAP) - PKN Orlen w dalszym ciągu rozmawia o pozyskaniu partnerów zagranicznych do poszukiwań i wydobycia gazu z łupków, ale założone w strategii do 2017 roku wydatki na ten cel jest w stanie sfinansować samodzielnie - poinformował prezes Jacek Krawiec. Na koniec 2017 roku spółka chce mieć wykonanych 57 odwiertów, w tym 41 na koncesjach niekonwencjonalnych. Zakłada, że 7 odwiertów będzie produkcyjnych.
"Nasze wydatki na wydobycie w wysokości 2,4 mld zł plus 2,7 mld zł jesteśmy w stanie sfinansować samodzielnie, z przepływów operacyjnych plus ewentualnie ze źródeł zewnętrznych, gdyby była taka potrzeba" - powiedział Krawiec podczas piątkowej konferencji prasowej.
Dodał jednak, że PKN Orlen nadal prowadzi rozmowy w sprawie pozyskania partnerów zagranicznych do projektu wydobycia gazu z łupków.
"Rozmawiamy w sprawie aliansów strategicznych, ale bez przedstawienia oficjalnych ram prawnych i podatkowych inwestorzy są ostrożni w podejmowaniu działań na polskim rynku. Jeśli pozyskamy partnerów, to wtedy nasz udział w zaplanowanych inwestycjach, by się obniżył" - powiedział Krawiec.
Orlen podał w strategii, że w segmencie wydobycia pula podstawowa nakładów inwestycyjnych to 2,4 mld zł i obejmuje przede wszystkim odwierty poszukiwawcze i eksploatacyjne gazu łupkowego. Dodatkowe 2,7 mld zł Orlen może wydać na rozszerzenie fazy produkcyjnej, dodatkowe koncesje i/lub fuzje i przejęcia aktywów produkcyjnych.
Na koniec 2017 roku Orlen chce mieć 57 odwiertów (wobec 5 na koniec 2012 roku), z czego 41 na koncesjach niekonwencjonalnych.
"Zakładamy, że na koniec 2017 roku będzie siedem odwiertów produkcyjnych" - powiedział Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes PKN Orlen.
Spółka podała w komunikacie prasowym, że przyjęte tempo inwestycji w zakresie gazu łupkowego w Polsce umożliwi rozpoczęcie produkcji i wypracowanie zysku operacyjnego już w horyzoncie planu średnioterminowego, tj. w 2016 r.(PAP)
pel/ pr/ jtt/
