PKP Intercity odwoła się od decyzji UOKiK

PKP Intercity będzie się odwoływać od decyzji UOKiK nakazującej spółce zapłacić 2,2 mln zł kary - poinformował rzecznik firmy Paweł Ney. Urząd uznał, że w niektórych przypadkach przewoźnik ograniczał prawo pasażerów do zmiany terminu odjazdu, celu podróży i klasy pociągu tuż przed podróżą.

Według UOKiK oferty promocyjne przewoźnika "bilet weekendowy", "bilet podróżnika", "wcześniej i taniej" oraz regulamin przewozu osób i internetowej sprzedaży biletów ogranicza prawa pasażerów. Osoba, która skorzystała z oferty promocyjnej i kupiła np. bilet weekendowy mogła go oddać tylko przed rozpoczęciem terminu ważności biletu, a bilet kupiony przez internet najpóźniej na dwie godziny przed odjazdem. Tymczasem prawo umożliwia zmianę terminu odjazdu, miejscowości przeznaczenia oraz klasy pociągu nawet tuż przed podróżą - dopóki pasażer nie zajmie miejsca w pociągu. Można także oddać bilet i żądać zwrotu pieniędzy.

Ney powiedział PAP, że pasażerowie bardzo chętnie korzystają z tych promocji i nigdy nie było żadnych skarg. - Pasażerowie akceptują to, że jeżeli kupią bilet o wiele taniej niż normalnie, to zasady jego zwrotu są ograniczone. Koleje niemieckie na przykład w ogóle nie przyjmują zwrotów biletów kupionych przez internet - powiedział.

- Przewoźnicy lotniczy oferują promocyjne bilety na takich samych zasadach i wszystko jest w porządku. Po prostu działalność przewoźników lotniczych reguluje inna ustawa niż kolejowych. Warunki przewozu koleją określa ustawa z 1984 r., kiedy w ogóle nie było żadnych promocji, tylko jedna sztywna taryfa. To prawo nie przystaje do dzisiejszych realiów - powiedział Ney.

Rzecznik dodał, że wykonanie decyzji urzędu, zdaniem władz spółki, wiązałoby się z wycofaniem promocyjnych ofert, takich jak "bilet weekendowy" czy "bilet podróżnika". Według niego pod znakiem zapytania byłoby też dalsze prowadzenie internetowej sprzedaży biletów.

PKP Intercity to drugi największy przewoźnik kolejowy w Polsce. W ciągu doby uruchamia ponad 500 pociągów. Zatrudnia prawie 9 tys. pracowników. Planowana jest prywatyzacja spółki.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje