PKP PLK zapłaciło karę za kiepską informację dla podróżnych. Teraz będzie lepiej?
Kolejowa spółka przygotowuje się do ogłoszenia kolejnego przetargu.
Za pierwszym razem się nie udało. Drugie podejście prawie gotowe, Polskie Linie Kolejowe znów chcą szukać firmy, która zbuduje system informacji pasażerskiej na dworcach i na przystankach kolejowych.
Firmy, które zgłosiły się do pierwszego przetargu chciały więcej pieniędzy, niż planowali to kolejarze. W marcu przetarg unieważniono. Teraz, jak mówi rzecznik PLK Mirosław Siemieniec, trwają przygotowania do nowego przetargu.
- Sprawdzane są wszystkie możliwości techniczne, czas realizacji, by znaleźć takie urządzenia, które będą sprawnie funkcjonować i obsługiwać podróżnych - twierdzi Siemieniec.
Przetarg ma zostać rozstrzygnięty najpóźniej jesienią. System ma zapewnić szybką, kompletną i spójną informację o rozkładzie jazdy. Fatalny stan informacji pasażerskiej wytknął w swoich raportach Urząd Transportu Kolejowego. Pasażerowie w wielu przypadkach nie mieli dostępu do rozkładu, a informacje na dworcach wielokrotnie wprowadzały ich w błąd. Polskie Linie Kolejowe musiały zapłacić karę finansową za zaniedbania.