Płaska korekta zapowiedzią dalszej zwyżki
Sesja wtorkowa po raz kolejny mijała w sennych nastojach. Notowania kontraktów terminowych oscylowały w niewielkim zakresie zmian. Rynek terminowy na FW20Z10 wystartował z poziomu 2 765 pkt, po czym strona kupująca zdołała podciągnąć kurs do 2 772 pkt.
15.12.2010 08:20
Przez prawie 3 godziny prym wiedli sprzedający doprowadzając do zniżki do 2 753 pkt (rejon piątkowym minimów). Strona popytowa uznała ten poziom za okazję do odreagowania spadków, co przerodziło się w trwającą do końca sesji dominację popytu. Bardzo powoli kolejne poziomy zostały zdobywane, a na zamknięciu notowania grudniowej serii kontraktów terminowych ustanowiły poziom 2 774 pkt (maksimum sesyjne +0,29%). Dzienny wolumen obrotu był zbliżony do poniedziałkowego i wyniósł 44,6 tys. sztuk. Opublikowane w trakcie sesji dane makro lepsze od oczekiwań nie przełożyły się specjalnie na zdecydowaną poprawę nastrojów. Rynki finansowe wyczekiwały na wieczorną decyzję FED dotyczącą stóp procentowych, które pozostawione zostały na niezmienionym poziomie.
W trakcie wczorajszej sesji na wykresie kontraktów terminowych pokazała się biała świeca przypominająca wyglądem młot. W tym przypadku trudno jednak interpretować wspomnianą formację w kategorii wzrostów, gdyż nie został spełniony podstawowy warunek tworzenia się młota (brak widocznego trendu spadkowego). Jednak wczorajszą sesję należy uznać za sukces kupujących. Pierwsze wsparcie znajdujące się na 2 752 pkt zostało wybronione, co wypada interpretować, jako objaw siły rynku. Popyt wybronił ponownie krótkoterminowe ruchome wsparcie, jakim jest średnia krocząca SK5 aktualnie znajdująca się na 2 765 pkt. W świetle umacniania się ADX i sygnalizowania przez ten wskaźnik nowej fali wzrostowej, krótkoterminowe wskaźniki utraciły swoją spadkową wymowę. RSI wspina się ponownie w kierunku górnego ograniczenia zakresu swoich zmian na dominującym rynku byka, co jest dodatkowym argumentem popytowym. Sześć ostatnich sesji można już rozpatrywać w kategorii płaskiej korekty, która zdecydowanie świadczy o sile kupujących.
Strona podażowa nie ma obecnie woli walki.
BM Banku BPH