PLN może podążyć w kierunku 4,20/EUR; presję na osłabienie wywiera RPP (opis)

29.10. Warszawa (PAP) - Polska waluta może się do posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej osłabiać w kierunku 4,20 zł za euro. Presję na złotego wywiera perspektywa obniżki stóp procentowych na listopadowym posiedzeniu i niewiadoma co do tego jak głęboka będzie skala cięcia.

"Kurs EUR/PLN kształtuje się dzisiaj na poziomie podobnym jak w ubiegłym tygodniu. Ze względu na niedziałające giełdy w USA niewiele się też dzieje w Europie. Brak istotnych danych makroekonomicznych powoduje, że nie ma większej zmienności na EUR/USD, a tym samym na złotym" - powiedział PAP Paweł Gajewski, diler walutowy z Banku Millennium.

Jak podają maklerzy, w USA w poniedziałek zawieszono notowania na giełdach z powodu huraganu Sandy. Huragan kieruje się ku wschodniemu wybrzeżu USA i według meteorologów dotrze do lądu w nocy z poniedziałku na wtorek (czasu miejscowego). Stan wyjątkowy ogłoszono w stanach Nowy Jork, New Jersey, Connecticut, Massachusetts, Wirginia, Maryland i Pensylwania.

Zdaniem Gajewskiego najbliższe dni mogą przynieść stabilizację kursu złotego, jednak perspektywa obniżek stóp procentowych stwarza presję w kierunku osłabienia polskiej waluty.

"Na razie widać, że jest dosyć stabilnie jeżeli chodzi o kwotowania złotego. Jeżeli jednak dzisiaj rynek zamknie się powyżej poziomu 4,15 zł za euro i jutrzejsze otwarcie sesji będzie również powyżej tego poziomu, to złoty może podążać bardziej w kierunku 4,20 za euro niż 4,10" - powiedział.

"Sentyment dla złotego nie jest dobry, głównie za sprawą oczekiwań na obniżki stóp procentowych już na posiedzeniu w listopadzie. Rynek zadaje sobie pytanie czy będzie to 25, czy 50 pb. Im bliżej posiedzenia RPP tym złoty będzie raczej słabszy" - dodał.

Najbliższe posiedzenie decyzyjne RPP odbędzie się w dniach 6-7 listopada.

W ocenie dilera, obecny słabszy złoty nie budzi niepokoju zarówno banku centralnego, jak i resortu finansów.

"Nie spodziewamy się, w obliczu słabszego złotego interwencji Ministerstwa Finansów czy NBP" - podkreśla Gajewski.

W poniedziałek członek zarządu NBP Andrzej Raczko ocenił, że krótkoterminowe osłabienie złotego, jako czynnik promujący eksport jest pożądane, natomiast stała deprecjacja kursu ma negatywne skutki dla gospodarki i nie należy jej promować.

DŁUG LEKKO TRACI, RYNEK JEST NASYCONY

Polskie SPW traciły na poniedziałkowej sesji. Rynek jest obecnie nasycony papierami, a nie widać nowych kupujących.

"Dzisiaj jesteśmy lekko słabiej niż w ostatnich dniach, to jest cały czas efekt ostatniej aukcji, gdzie rynek był zaskoczony wielkością podaży na długim końcu. Jesteśmy dzisiaj słabiej o około 3 pb na całej krzywej" - powiedział PAP Bartłomiej Wit, szef dilerów SPW w ING BSK.

"To nie jest efekt sentymentu globalnego, bo na świecie dochodowości raczej spadają. Wydaje się, że mamy po prostu lekką korektę, wyczerpał się efekt napływu środków z październikowej zapadalności obligacji i kuponów" - dodał.

Jego zdaniem inwestorzy posiadają obecnie w swoich portfelach obligacje, a na rynku brakuje nowych kupujących.

"Należy też pamiętać, że rentowności są nadal na niskich, rekordowo niskich poziomach" - zwraca uwagę Wit.

poniedz. poniedz. piątek 16.05 9.05 15.50

EUR/PLN 4,1490 4,1430 4,1380 USD/PLN 3,2139 3,2120 3,2010 EUR/USD 1,2906 1,2896 1,2924

OK0714 3,90 3,87 3,88 PS0417 4,12 4,10 4,09 DS1021 4,53 4,51 4,49 (PAP)

bg/ ana/