PLN w najbliższych dniach w przedziale 4,08-4,18/EUR, na FI po aukcji dobre nastroje (opis)

14.03. Warszawa (PAP) - Złoty w dalszym ciągu się osłabia, sięgając poziomu 4,15 za euro, jednak w najbliższych dniach powinien utrzymywać się w przedziale 4,08-4,18 za euro -...

14.03.2012 | aktual.: 14.03.2012 18:53

14.03. Warszawa (PAP) - Złoty w dalszym ciągu się osłabia, sięgając poziomu 4,15 za euro, jednak w najbliższych dniach powinien utrzymywać się w przedziale 4,08-4,18 za euro - uważają dilerzy. Rynek długu pozytywnie zareagował na aukcję i komentarze MF, bez obaw o niższą podaż obligacji w przyszłości.

"Złoty znajdował się dzisiaj pod presją. Osłabił się z poziomu 4,1250 za euro na otwarciu na 4,1550 później po południu z powodu wzrostu awersji do ryzyka. Złotemu zaszkodził przede wszystkim mocny dolar, na którego wpłynęły pozytywne komentarze po decyzji Fed. Pogorszył się sentyment na obligacjach" - powiedział PAP Rafał Uss, diler walutowy z Raiffeisen Banku.

"EURPLN utrzymuje się w przedziale 4,18-4,08. Można oczekiwać, że w najbliższym czasie żadna z granic nie zostanie sforsowana" - dodał.

Amerykańska Rezerwa Federalna podjęła we wtorek decyzję o pozostawieniu bez zmian głównej stopy procentowej, powstrzymując się od wprowadzenia dodatkowych działań obniżających koszty kredytu. Fed powtórzył deklarację ze styczniowego posiedzenia o zamiarze pozostawienia bez zmian w USA "wyjątkowo niskich stóp procentowych do późnego 2014 roku".

DOBRE NASTROJE PO PRZETARGU I ZAPOWIEDZIACH MF

Zdaniem dilerów, przy rosnącej rentowności bundów i papierów USA, można się także spodziewać wzrostów polskich rentowności, ponieważ mimo mniejszych emisji, podaż przyjdzie ze strony rynku wtórnego.

"Dzisiejszy przetarg poszedł dobrze. Ministerstwo Finansów sprzedało tyle obligacji ile chciało. Zaobserwowaliśmy także wzrost rentowności na dłuższym końcu krzywej. Nastroje po aukcji są pozytywne, poziomy sprzedaży były korzystne dla sprzedającego, ale już nie dla kupujących. Zanotowano duże obroty papierami OK0114" - powiedział PAP Maciej Gałuszka, diler SPW z Kredyt Banku.

"Podobnie rynek pozytywnie podszedł do wypowiedzi ministra Radziwiłła. Ponieważ zaspokojono dużą część potrzeb pożyczkowych, mogą być mniejsze emisje w przyszłości i mniej obligacji będzie sprzedawane. Mimo ograniczonej podaży na polskie obligacje, przy rosnącej rentowności papierów amerykańskich i niemieckich, nie należy wykluczyć, że i na polskich może rentowność wzrosnąć" - dodał.

"Można jednak się spodziewać, że Ministerstwo zacznie prefinansować przyszły rok, więc stale będzie coś emitowane. Ponadto, podaż przyjdzie od osób, które kupiły teraz, z rynku wtórnego" - powiedział diler.

Ministerstwo Finansów sprzedało w środę obligacje OK0114 za 3.994,737 mln zł, przy popycie 7.150,0 mln zł i rentowności 4,535 proc., a na przetargu uzupełniającym obligacje za 300 mln zł z puli 800 mln zł.

Wiceminister finansów Dominik Radziwiłł powiedział po środowej aukcji, że MF sfinansowało 47 proc. potrzeb pożyczkowych, a do końca marca może mieć sfinansowane ponad 50 proc. tegorocznych potrzeb pożyczkowych. Dodał także, że ze względu na niepewną sytuację na rynkach warto sfinansować większą część potrzeb pożyczkowych w pierwszej połowie roku.

środa środa wtorek 17.00 9.20 17.00

EUR/PLN 4,1484 4,1300 4,1158 USD/PLN 3,1836 3,1670 3,1393 EUR/USD 1,3024 1,3043 1,3107

OK0114 4,55 4,53 4,52 PS1016 4,84 4,80 4,79 DS1021 5,40 5,35 5,33 (PAP)

mj/ jtt/

Źródło artykułu:PAP
finansekursyy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)