Po dobrym początku, GPW może dalej tracić
Środowa sesja w Warszawie powinna rozpocząć się od umiarkowanych wzrostów głównych indeksów.
29.07.2009 08:51
I to z kilku powodów. Ten najważniejszy, to kolejna nieudana korekta na Wall Street. Na tym tle wczorajsza przecena WIG20 o 2 proc. do 2033,95 pkt. i WIG o 1,2 proc. do 33632,25 pkt., była zdecydowanie przesadzona. Rano humory rodzimym inwestorom poprawiać będą również czołowe europejskie giełdy, które wyprowadzone we wtorek w przysłowiowe pole przez amerykańskie giełdy (DAX -1,5 proc.; CAC -1,2 proc.; S&P500 -0,3 proc.), też powinny próbować odrabiać straty. Potencjalnym impulsem do zakupów mogą być ponadto, opublikowane dziś rano przez Bayer, SAP i Santander, lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne.
W te nastroje wpisują się raport opublikowany przez Telekomunikację Polską. W I połowie 2009 roku spółka zarobiła netto 702 mln zł, przy przychodach na poziomie 8,5 mld zł, wobec odpowiednio 1,38 mld zł i 9 mld zł rok wcześniej. Zysk netto jest nieznacznie wyższy od rynkowych oczekiwań, których średnia ukształtowała się na poziomie 675 mln zł.
Wzrosty na otwarciu będą umiarkowane lub wręcz śladowe. Jest mało prawdopodobne, żeby powtórzyła się sytuacja z wtorku, gdy po niespełna godzinie handlu, WIG20 rósł o 1,6 proc., a WIG o 1,2 proc. Nad rynkiem wciąż wisi widmo korekty na Wall Street. Inwestorzy będą więc ostrożnie operować gotówką. Nie jest wykluczone natomiast, że podobnie jak wczoraj, po dobrym otwarciu, kolejne godziny handlu na GPW upłyną pod znakiem systematycznego osuwania się indeksów. Na rynku rozpoczęła się bowiem korekta silnych wzrostów z ostatnich dwóch tygodni.
Korekta raczej nie będzie głęboka. Zdecydowana poprawa klimatu inwestycyjnego, jaka ostatni miała miejsce, jak również brak większych zagrożeń dla wzrostów sprawia, że niższe poziomy powinny być wykorzystywane do zakupów akcji.
Dziś na rynek trafi kilka raportów makroekonomicznych. Uwaga inwestorów może koncentrować się zwłaszcza na publikacji danych o zamówieniach na dobra trwałego użytku w Stanach Zjednoczonych. Bez wpływu na sytuację na GPW pozostanie zaś decyzja Rady Polityki Pieniężnej. Jest mało prawdopodobne, żeby Rada stopy zmieniała, a tylko taka zaskakująca decyzja mogłaby wywołać emocje.
Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers DM S.A.