Po macierzyńskim zawodowa przyszłość jest niepewna

Powrót do firmy z urlopu rodzicielskiego może być dla pracownicy szokujący. Choć czeka
na nią dawna posada, a przynajmniej przypisane wynagrodzenie, to przestaje działać ochrona
przed utratą zatrudnienia.

Obraz

Powrót do firmy z urlopu rodzicielskiego może być dla pracownicy szokujący. Choć czeka na nią dawna posada, a przynajmniej przypisane wynagrodzenie, to przestaje działać ochrona przed utratą zatrudnienia.

Pewność utrzymania miejsca pracy przez rok zyska tylko wtedy, gdy od razu zgłosi wniosek o obniżenie etatu, jeśli przysługuje jej urlop wychowawczy.

Pieniądze są zagwarantowane

Osoba powracająca z urlopu macierzyńskiego lub wychowawczego ma zagwarantowany powrót na wcześniej zajmowane stanowisko, ale nie oznacza to trwałości zatrudnienia czy zakazu wypowiadania umów. Dawne miejsce pracy obiecuje obowiązujący od 18 stycznia br. art. 1832 k.p. dla pracownicy powracającej z urlopu macierzyńskiego lub urlopu na warunkach macierzyńskiego oraz dawny art. 1864 k.p. dla powracającej lub powracającego, bo może też to być ojciec dziecka, z urlopu wychowawczego.

Przede wszystkim pracodawca musi dopuścić taką osobę do pracy na dotychczasowym stołku. Jeśli jednak przyjęcie na dawną posadę jest niemożliwe, szef proponuje jej równorzędną z zajmowaną przed macierzyńskim czy wychowawczym lub inne stanowisko odpowiadające kwalifikacjom zawodowym. Musi jednak zachować wynagrodzenie, jakie otrzymywaliby powracający, gdyby nie korzystali z tej zawodowej przerwy. Nie oznacza to jednak, że po kilkunastu dniach od pojawienia się w firmie po takiej nieobecności i objęcia nawet dawnego stanowiska nie stracą posady.

Lepiej pracować trochę krócej...

Pewniejsza przyszłość czeka natomiast tę matkę, która wraca do firmy, a jednocześnie może jeszcze skorzystać z urlopu wychowawczego. Uprawnieni do niego aktywni zawodowo rodzice, czyli do osiągnięcia przez dziecko czwartego roku życia, mogą bowiem pracować na część etatu. I wówczas mają zagwarantowaną posadę.

Od dnia, kiedy złożyli pracodawcy wniosek o obniżenie wymiaru czasu pracy na podstawie art. 1867 k.p., nie wolno im wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę. Od 1 stycznia br. zabrania tego art. 1868 k.p. Ale taka gwarancja zatrudnienia trwa łącznie rok. Pracownik może więc dzielić ten okres na krótsze odcinki, ale w ten sposób wystawia się na szybszą decyzję szefa o dalszej obecności w firmie.

Etat wolno zmniejszyć do wysokości nie niższej niż połowa pełnego wymiaru w okresie, w którym podwładny mógłby korzystać z urlopu wychowawczego. Przepis nie wskazuje natomiast minimalnej wielkości, o jaką podwładny może zredukować dotychczasowy wymiar czasu pracy. Pojawiają się więc już wnioski o zmniejszenie go o 1/150, czyli mniej więcej godzinę miesięcznie, co dziennie oznacza skrócenie zajęć zawodowych o około... trzy minuty. Szef nie ma jednak prawa zakwestionować takiego pisma podwładnego, a od dnia, kiedy go otrzyma, nawet przez 12 miesięcy nie przeprowadzi wobec niego żadnej kadrowej decyzji.

...albo pójść na wychowawczy

Także wniosek pracownika o udzielenie urlopu wychowawczego wiąże pracodawcy ręce. Nie może bowiem takiej osobie wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę od dnia, kiedy złożyła ona takie pismo, do dnia zakończenia urlopu związanego z wychowaniem potomka. Wyjątek dotyczy tylko ogłoszenia upadłości przez pracodawcę lub jego likwidacji oraz gdy zachodzą przyczyny uzasadniające dyscyplinarne rozstanie z podwładnym.

Jeśli jednak pracownik wraca z takiego urlopu rodzicielskiego lub kończy mu się roczny okres, kiedy mógł równocześnie pracować w mniejszym wymiarze i opiekować się dzieckiem, szef nie ma żadnych barier. Może się z nim rozstać.

Grażyna Ordak
Rzeczpospolita

| Matka pod ochroną Zgodnie z kodeksem pracy tylko pracownica w ciąży oraz w okresie urlopu macierzyńskiego korzysta ze szczególnej ochrony. Art. 177 § 1 k.p. zabrania pracodawcy wypowiedzieć ciężarnej lub rozwiązać z nią umowę o pracę. Podobne przywileje zachowuje ona podczas urlopu macierzyńskiego. Takie rozstanie jest dopuszczalne tylko wtedy, gdyby zachodziły przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z winy pracownicy (tzw. dyscyplinarka) i reprezentująca ją zakładowa organizacja związkowa zgodziła się na rozwiązanie umowy. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie

Oszustwo "na krowę mleczną". Przekręt na ponad 8 mln zł
Oszustwo "na krowę mleczną". Przekręt na ponad 8 mln zł
Dochód z hektara. Oto ile według GUS zarabiają rolnicy
Dochód z hektara. Oto ile według GUS zarabiają rolnicy
Mieszkańcy postawili na swoim. Całoroczny zakaz motorówek
Mieszkańcy postawili na swoim. Całoroczny zakaz motorówek
Wielka wymiana w Białymstoku. Trwa tydzień "bez mandatów"
Wielka wymiana w Białymstoku. Trwa tydzień "bez mandatów"
Łacha zagraża bezpieczeństwu. Służby ostrzegają przed kłopotami
Łacha zagraża bezpieczeństwu. Służby ostrzegają przed kłopotami
Rolnicy nie wytrzymali. Rozsypali niemieckie ziemniaki w ministerstwie
Rolnicy nie wytrzymali. Rozsypali niemieckie ziemniaki w ministerstwie
"Przestali się ukrywać". Rozbierają 100-letnią kamienicę w Gdańsku
"Przestali się ukrywać". Rozbierają 100-letnią kamienicę w Gdańsku
Mają duży dom, na ogrzewanie wydają 3 tys. zł rocznie. Oto ich metoda
Mają duży dom, na ogrzewanie wydają 3 tys. zł rocznie. Oto ich metoda
Tony zepsutej żywności jechały do Polski. Posypały się zakazy
Tony zepsutej żywności jechały do Polski. Posypały się zakazy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Wynosił drobne rzeczy z firmy. Wyszła duża kwota. Grozi mu więzienie
Wynosił drobne rzeczy z firmy. Wyszła duża kwota. Grozi mu więzienie
Ile gotówki na miesiąc kryzysu? Warto ją schować w bezpiecznym miejscu
Ile gotówki na miesiąc kryzysu? Warto ją schować w bezpiecznym miejscu