Odwołują połączenia, bo nie ma pracowników. Przewoźnik w ogniu krytyki
Mieszkańcy wsi koło Zielonej Góry i Gorzowa narzekają, że Polregio ustawicznie odwołuje połączenia kolejowe. Miejscowi radni alarmują, że pociągi nagle znikają z rozkładu, a pasażerowie, którzy próbują dostać się do szkoły, pracy lub do lekarza, zostają pozostawieni bez informacji.
W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Zbigniew Kościk, dyrektor szkoły w Zielonej Górze i radny sejmiku zauważył, że jego uczniowie często proszą o usprawiedliwianie nieobecności z powodu odwołanych połączeń kolejowych. - Mam bilet miesięczny, ale rzadko z niego korzystam, bo nie mam jak. Pociągi są ciągle odwoływane - tłumaczy dziennikowi jedna z uczennic liceum.
Radni Platformy Obywatelskiej dodają, że obsługujące region Polregio nie radzi sobie z obsługą tras i nie informuje pasażerów o tym, że dany pociąg wypada z siatki połączeń. Na jakość świadczenia usług przez spółkę narzeka również wicemarszałek województwa lubuskiego Sebastian Ciemnoczołowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Byliśmy w symulatorze lokomotywy. Tu trenują maszyniści
"Nie akceptujemy obecnego poziomu świadczenia usług przez spółkę. Wyraziliśmy już pisemnie naszą dezaprobatę dla obecnej sytuacji, która wydaje się zmierzać do ubiegłorocznej tendencji codziennego odwoływania pociągów" - tłumaczy Ciemnoczołowski w rozmowie z "GW". I dodaje: - Wielokrotnie pytaliśmy, czy przewoźnik jest w ogóle w stanie realizować swoimi zasobami zaplanowany rozkład jazdy. Są bowiem przypadki odwoływań pociągów z powodu braku pracowników.
"Gazeta Wyborcza" podaje, że na 210 pociągów kursujących codziennie w województwie lubuskim odwoływanych jest 4-5 proc. połączeń. W pierwszym kwartale tego roku Polregio dostało 1,6 mln zł kar.
Rekordowe wyniki przewoźnika
Polregio mierzy się w ostatnim czasie z dużym wzrostem popytu na swoje usługi. Jak pisaliśmy w WP Finanse, w 2024 roku przewoźnik obsłużył niemal 101 mln pasażerów. To o ponad 3 mln więcej niż w 2023 roku, co stanowi wzrost o 3,7 proc. Ostatni raz tak wysoki wynik spółka osiągnęła w 2012 roku.
Prezes Polregio, Krzysztof Pietrzykowski, podkreślił, że priorytetem spółki jest wymiana i modernizacja taboru. "W 2024 r. każdego dnia naszymi pociągami podróżowało średnio ponad 275 tys. pasażerów. Jestem przekonany, że gdybyśmy dysponowali nowszym i nowocześniejszym taborem, ten wynik byłby jeszcze lepszy" – powiedział Pietrzykowski.
Najwięcej pasażerów podróżowało pociągami Polregio w województwach pomorskim, wielkopolskim i małopolskim. W Małopolsce odnotowano największy wzrost liczby podróżnych. Przekroczył on 20 proc.