Początek końca 1- i 2-groszówek

Narodowy Bank Polski przygotował projekt zmian ustawowych, który umożliwiłby zaokrąglanie płatności do pięciu groszy - poinformował w środę na konferencji prezes NBP Marek Belka. Wskazał, że jeśli zmiana zostanie wprowadzona, spadnie popyt na monety 1 gr i 2 gr.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL

- Projekt takiej ustawy został w NBP przygotowany i przekazany do Ministerstwa Finansów. On będzie niedługo dostępny na naszej stronie internetowej - poinformował szef banku centralnego. Zaznaczył, że jest to projekt wstępny, który będzie dyskutowany w ramach resortu finansów i międzyresortowo.

- Będzie tutaj chodzić o zaokrąglenia łącznych sum płatności. Ceny nadal mogą być ustalane na poziomie 1,99 zł czy 19,99 zł, jeżeli chodzi o promocję. Tylko jeżeli ktoś przy kasie będzie miał zapłacić np. 37 zł 47 gr, to zapłaci 37 zł 45 gr, czyli 2 grosze mniej - powiedział.

- Dalej będzie można zachwalać towar za 19,99 zł. Jeżeli komuś przyjdzie do głowy, że to będzie nieakceptowalne, to niech zachwala ten towar za 19,95 zł. To przyczyni się do spadku cen, a nie wzrostu cen - dodał Belka. Przypomniał, że ostateczną decyzję ws. propozycji NBP i tak podejmuje Sejm.

Prezes NBP powiedział, że za zmianą przemawiają względy praktyczne. Belka wskazał, że inne banki centralne - z niewielkimi wyjątkami - podjęły decyzje o wycofaniu najmniejszych nominałów. - Wymieniamy się opiniami. W żadnym kraju nie doprowadziło to do jakiegokolwiek zaburzenia obiegu pieniężnego, ani poważniejszych problemów - powiedział Belka.

Jego zdaniem sprawa jest nieznacząca z punktu widzenia inflacji, ale ułatwi życie. - Te groszaki znikają z obiegu, po prostu ludzie ich nie potrzebują - uważa prezes NBP.

Wielkie sieci handlowe protestują przeciwko planom wycofania z obiegu jedno- i dwugroszówek. Zdaniem Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, utrudni to promocję sprzedaży. Chodzi o to, że końcówki - 99 groszy - przyciągają klienta.

Potwierdzają to badania francuskich naukowców, które wykazały, że obniżenie ceny nawet o eurocenta powoduje wzrost sprzedaży. Zmiana natomiast podoba się małym sklepom, gdyż banki nie chcą od nich przyjmować groszy.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy