Początek tygodnia pod znakiem wzrostów
Piątkową sesję w USA główne indeksy rozpoczęły na minusie w wyniku gorszych od oczekiwań wyników finansowych z kilku amerykańskich spółek.
Jednak pod koniec dnia na rynek powróciły wzrosty, a większość indeksów zakończyła dzień zwyżką, odnotowując jednocześnie najlepszy dwutygodniowy wynik od 2000 roku. Dow Jones wzrósł o 0,26%, S&P 500 o 0,3%, a technologiczny Nasdaq spadł o 0,39%.
Liderami wzrostów na piątkowej sesji były spółki z sektora opieki zdrowotnej oraz energetycznego. Z drugiej strony najmocniej na wartości traciły spółki z sektora technologicznego, po słabszych o oczekiwań wynikach kwartalnych Microsoftu i Amazon.com, których akcje zniżkowały o odpowiednio: 8,26% oraz 7,86%. Dużą zmiennością cen charakteryzowały się walory CIT Group, który usprawnia proces restrukturyzacji zadłużenia w celu przyciągnięcia większej ilości pożyczkodawców.
Giełdy azjatyckie rozpoczęły tydzień od wzrostów, wspieranych przez pozytywne rozstrzygnięcie sesji w USA. Tokijski indeks Nikkei 225 wzrósł o 1,45%. Akcje spółki Hitachi zwyżkowały o 6% po informacji, że spółka ta planuje przeznaczyć 300 mld jenów na całkowite pozyskanie pięciu spółek zależnych. Po drugiej stronie rynku znalazły się stocznie Nippon Yusen , Mitsui OSK Lines oraz Kawaski Kisen Kaisha, które traciły po obniżeniu całorocznych prognoz zysku. Koreański indeks KOSPI wzrósł o 1,43%, wspierany przez dobre wyniki finansowe z krajowych spółek oraz najlepszy od 7 lat odczyt indeksu zaufania konsumentów w Korei Południowej.
Podczas piątkowej sesji w Europie nastroje na giełdach były umiarkowane. Najmocniej na wartości traciły spółki technologiczne po gorszych wynikach kwartalnych amerykańskich spółek z tego sektora. Z drugiej strony największe wzrosty odnotowały banki. Dzisiejszą sesję indeksy europejskie rozpoczęły od wzrostów, a ich liderami były spółki energetyczne oraz w dalszym ciągu banki. Pierwsze z nich zyskiwały w ślad za drożejącą ropą naftową, której cena przekroczyła poziom 70 dolarów za baryłkę. Skala obserwowanych ostatnio wzrostów, daje mocne podstawy, aby myśleć o korekcie. Jednak po tym, jak słabsze od oczekiwań wyniki Microsoftu oraz Amazon.com nie były w stanie wywołać silniejszych spadków, powstaje pytanie, jakie wydarzenie będzie w stanie odwrócić obecny trend rynkowy.
Michał Fronc
Joanna Pluta
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.