Pod szczytem
O ile w piątek inwestorzy nie mogli spać spokojnie w obawie o istotne publikacje makroekonomiczne na rynku Chińskim, o tyle przed poniedziałkowa sesją wszystko było już jasne. Opublikowany w sobotę wskaźnik inflacji konsumenckiej wyniósł 5,1% r/r i był wyższy od prognozowanego o 0,4%, a zarazem najwyższym od momentu prowadzenia statystyk.
Inflacja w sektorze produkcyjnym wyniosła 6,1% r/r wobec prognozy 5,2%. Dodatkowo, poznaliśmy chińską produkcje przemysłową, która okazała się prawie zgodna z oczekiwaniami rynku. Wszystkie informacje, podobnie jak doniesienia o braku podwyżek stóp procentowych w Chinach, zapowiedziami których rynek emocjonował się jeszcze przed weekendem, zapewniły 0,7% wzrost indeksu Hang Seng. Dodatnie zamknięcie w Azji stało się przyczyną pozytywnych reakcji na początku dnia europejskich parkietów oraz krajowego rynku. Nowy tydzień inwestorzy w Warszawie rozpoczęli od szturmu piątkowego zamknięcia. WIG 20 otworzył się na 2 275 pkt, po czym w pierwszych minutach sesji dotarł do poziomu zaledwie o 1 pkt niższego od obowiązującego szczytu. Po tej fazie sesji podaż kontratakowała, wobec czego około 10:30 indeks dwudziestu największych spółek zaliczył minimum na 2 764 pkt. Wobec braku istotnych doniesień makro sesja przebiegała spokojnie, konsolidując się w okolicach 2 760. Ostatecznie WIG 20 zamknął dzień na 2 770 pkt a WIG
na 47 650 pkt.
W tym tygodniu barierą nie do przejścia dla inwestorów stał się poziom oporu na 47 739 pkt. Indeks szerokiego rynku utknął przy szczytach i wobec braku impulsów z zewnątrz nie zapowiada się, aby technicznie coś mogło to zmienić. W cenach zamknięcia WIG zdołał pokonać poziomu odniesienia zaledwie o 0,24%. Dalszy ciąg niezdecydowania podkreślony jest przez kolejną, zbliżoną kształtem do poprzedniej świecę, wyrysowaną w obrazie dziennym rynku. Konsolidacja w okolicach szczytu stanowi silną przesłankę dla byków, chociaż nieśmiałość popytu w trakcie kilku dni testów oporu może zostać w końcu wykorzystana przez podaż. W układzie wskaźnikowym oscylatory nieznacznie zmieniły swoje wskazania i pomimo neutralnej sesji nadal podtrzymują pozytywną wymowę. Niezdecydowanie w szerszym horyzoncie czasowym podkreśla nadal ADX, wskazując możliwość formowania się nowego trendu wzrostowego, ale którego potencjał zależeć będzie przede wszystkim od chęci pokonania poziomu ostatniego szczytu.
BM Banku BPH