Podatek od coca-coli
To też jeden z nowszych pomysłów naszych rządzących. Dwa lata temu zaproponował go senator PO Jan Rulewski. 30 groszy dodatkowej daniny płacono by od każdego litra słodzonego napoju - zwolnione z opłat byłyby tylko wody mineralne i 100-procentowe soki.
Podatek miał nie tylko łatać dziurę budżetową, ale też dbać o nasze zdrowie. Senator argumentował, że dzięki niemu nasze dzieci przeszłyby na zdrowszą dietę. Pomysł nie jest polski, wymyślono go w Stanach Zjednoczonych, ojczyźnie Coca-Coli.