WAŻNE
TERAZ

Obajtek i Dworczyk bez immunitetów. Jest decyzja PE

Podbite oko to nie zawsze efekt wypadku przy pracy

Coraz częściej obrażenia zatrudnionych powodują pięści kolegów. Nie w każdej sytuacji ofiara dostanie świadczenia

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

.

Kiedy pracownika coś przygniecie lub gdy spadnie on z wysokości, nie ma większych kłopotów z uznaniem zdarzenia za wypadek przy pracy. Gorzej jest w sytuacji, gdy uraz powstaje w wyniku pobicia albo bójki w pracy.

Konflikt o okno

Ostatnio w jednym z zakładów odzieżowych w Łodzi wystąpił konflikt między pracownicami. Jedna z nich chciała otworzyć okna znajdujące się po przeciwległych stronach pomieszczenia, druga zaś, ze względu na przeciąg, nie chciała jej na to pozwolić. Doszło do rękoczynów, w wyniku których obydwie doznały niezbyt groźnych obrażeń w postaci stłuczeń, zasinień, otarć.

Jedna z poszkodowanych uznała, że jest to wypadek przy pracy, i wystąpiła o ustalenie okoliczności oraz przyczyn zdarzenia. Pracodawca powołał zespół powypadkowy, który nie uznał zdarzenia za taki wypadek, argumentując, że nie miało ono związku z pracą.

Kobieta odmówiła podpisania protokołu powypadkowego i zwróciła się do inspekcji pracy. Inspektor nakazał rozpatrzenie przez zespół powypadkowy zastrzeżeń do protokołu. Zespół podtrzymał wcześniejsze ustalenia i ponownie stwierdził, że nie ma podstaw do uznania zdarzenia za wypadek przy pracy.

Takie sytuacje podlegają zwykłej procedurze wyjaśniającej określonej w kodeksie pracy. Bezpośrednio po otrzymaniu informacji o zaistniałym wypadku pracodawca jest zobowiązany do powołania zespołu powypadkowego, który powinien niezwłocznie rozpocząć ustalanie okoliczności i przyczyn wypadku oraz tego, czy pozostaje on w związku z pracą. Po ustaleniu tych okoliczności i przyczyn zespół nie później niż w terminie 14 dni od dnia uzyskania zawiadomienia o wypadku sporządza protokół ustaleń.

Zasadnicze jest w takim wypadku stwierdzenie, czy zdarzenie miało charakter nagły, było wywołane przyczyną zewnętrzną i miało związek z pracą. Z reguły ten ostatni element przesądza o uznaniu pobicia w firmie za wypadek przy pracy.

W wyroku z 10 sierpnia 1978 r. SN stwierdził, że pobicie zatrudnionego podczas wykonywania przez niego zwykłych czynności pracowniczych w zakładzie lub innym miejscu wyznaczonym do ich wykonywania jest z reguły wystarczającą przesłanką do uznania, że zdarzenie to nastąpiło w związku przyczynowym z pracą (sygn. III PRN 25/78).

Tak więc pobicie w pracy może być uznane za wypadek, zwłaszcza gdy zainteresowany broni się przed napaścią albo obezwładnia agresywnego kolegę czy petenta.

Związek musi być silny

Jednak sam fakt, że zdarzenie nastąpiło w firmie z udziałem pracowników i w godzinach pracy, nie jest wystarczającym argumentem za zakwalifikowaniem go jako wypadku. Musi istnieć silniejszy związek z pracą.

Pobicie danej osoby w miejscu, w którym znalazła się przypadkowo podczas wykonywania czynności sprzecznych z istotą i celem zleconej jej pracy, nie pozostaje w związku z jej obowiązkami pracowniczymi. Nie jest więc wypadkiem przy pracy. Zwłaszcza gdy zostało spowodowane wyłącznie niewłaściwym zachowaniem się pobitego (wyrok SN z 2 sierpnia 1978 r. sygn. III PRN 25/78).

Tomasz Zalewski

Wybrane dla Ciebie

Zła wiadomość dla milionów oszczędzających. Zapadła decyzja
Zła wiadomość dla milionów oszczędzających. Zapadła decyzja
Buduje osiedle, chce wyciąć 100-letnie drzewa. Gmina rozkłada ręce
Buduje osiedle, chce wyciąć 100-letnie drzewa. Gmina rozkłada ręce
Godzinami czekali na odprawę. Tłumy na lotnisku w Polsce. Oto nagranie
Godzinami czekali na odprawę. Tłumy na lotnisku w Polsce. Oto nagranie
"To wygląda jak pomyłka". Tyle Magdalena wydała za wizytę u lekarza
"To wygląda jak pomyłka". Tyle Magdalena wydała za wizytę u lekarza
Ceny piwa pójdą w górę. Niemiecki gigant zapowiada podwyżki
Ceny piwa pójdą w górę. Niemiecki gigant zapowiada podwyżki
20 gr za kilogram marchwi. Rolnicy interweniują u prezydenta
20 gr za kilogram marchwi. Rolnicy interweniują u prezydenta
Bank w Danii radzi, by wypłacać gotówkę. Podali kwotę
Bank w Danii radzi, by wypłacać gotówkę. Podali kwotę
Ta amerykańska marka istniała od 60 lat. Właśnie znika z rynku
Ta amerykańska marka istniała od 60 lat. Właśnie znika z rynku
Wyłudzał pluszowe nagrody. 71 zarzutów oszustwa dla 41-latka
Wyłudzał pluszowe nagrody. 71 zarzutów oszustwa dla 41-latka
Rekordowo tanie mleko w dyskoncie. Skąd taka cena?
Rekordowo tanie mleko w dyskoncie. Skąd taka cena?
Ukraińska szajka rozbita przez służby. Zatrzymania w dwóch miastach
Ukraińska szajka rozbita przez służby. Zatrzymania w dwóch miastach
Nakradła perfum za kilka tysięcy. Z regału zabrała osiem flakonów
Nakradła perfum za kilka tysięcy. Z regału zabrała osiem flakonów