Podjadasz towar w pracy? Uważaj, możesz ją stracić!
Za podjadanie w pracy towarów, również tych, przeznaczonych do utylizacji, grozi dyscyplinarne zwolnienie.
Zjadać towarów uszkodzonych i przeznaczonych do utylizacji nie wolno. I nieważne, że i tak sklep ich już nie sprzeda. Pracownik, który się takiego czynu dopuści, może wylecieć.
I choć temat z pozoru może się wydawać błahy, wielokrotnie zdarzało się, że nadmierny apetyt wpędzał pracowników w kłopoty.
Jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", w sklepach sieci Biedronka w Bartoszycach, latem, za podjadanie niepełnowartościowych produktów, pracę straciło 11 osób.
Obejrzyj: Totalizator Sportowy inwestuje w technologie. Wygrałeś? Nagrodę dostaniesz bezpośrednio na kartę
Co więcej, jako oficjalny powód zwolnienia podano, że pracownicy za zjedzony towar nie zapłacili. Jak tłumaczył "DGP" Piotr Adamczak, przewodniczący "Solidarności" w Biedronce, pracownicy za spożytą własność sklepu i tak nie mogliby zapłacić, bo produkty były wycofane ze sprzedaży.
- Do podobnych zdarzeń dochodzi w innych sieciach handlowych. Swego czasu głośny był przypadek zwolnienia pracownicy Stokrotki, która jadła przeznaczone do utylizacji banany i skrawki wędlin. Za podjadanie umowę o pracę tracili też pracownicy innych marketów - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Sprawa surowych kar za podjadanie produktów przeznaczonych do utylizacji wydaje się tym bardziej absurdalna, że w świetle przepisów nowej ustawy o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności sklepy muszą przekazywać niesprzedane produkty organizacjom pozarządowym. Nie mogą ich po prostu wyrzucić.
Przepisy dotyczą sklepów, w których sprzedaż żywności generuje co najmniej 50 proc. przychodów i które mają powierzchnię co najmniej 250 metrów kwadratowych. W pierwszych dwóch latach działania ustawy nowe prawo będzie dotyczyło tylko większych sklepów - mających nie mniej niż 400 metrów kwadratowych.
Jest też jedna dobra wiadomość dla sklepowych podjadaczy. Żeby zalegalizować proceder, wystarczy zapytać pracodawcę o zgodę. Jeśli ją wyrazi albo przynajmniej da do zrozumienia, że nie ma nic przeciwko - smacznego!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl