Podżyrował 700 złotych, musi zapłacić 165 tys.!
Tak się robi majątek na starszych ludziach. Emerytowany kominiarz z Warlubia (woj. kujawsko-pomorskie) poręczył znajomej 700 złotych pożyczki Niestety trafili na lichwę. Oboje mają dziś do spłacenia ponad 100 tys. odsetek!
29.08.2013 | aktual.: 29.08.2013 06:43
Problemy Jana Sznajdera (77 l.), zaczęły się w 2001 roku po tym jak podżyrował kredyt dla chorej sąsiadki. Kobieta natychmiast potrzebowała drogich zagranicznych leków, bo chorowała na raka. - To było 700 złotych pożyczki, niewielka kwota - wspomina ze łzami w oczach emerytowany kominiarz. - Podsunęli papierki z drobnym druczkiem i podpisałem. Kto to wiedział ze będzie to lichwa? - mówi załamany pan Jan.
700-złotowa pożyczka miała zostać według umowy spłacona w sześciu ratach. Sąsiadka zapłaciła pierwszą ratę, a następne w całości później. W sumie 950 złotych. - Ponoć nie miała pieniędzy, a kiedy dostała pieniądze z pożyczki ze swojej pracy, to spłaciła wszystko - tłumaczy pan Jan. Jak się okazało spłata 950 złotych pożyczki nie wiązała się ze spłatą całego kredytu. Z umowy w jaką starsi ludzie zostali wmanewrowani wynikało, że za każdy dzień zwłoki w spłacaniu pożyczki naliczana jest kara 7 procent odsetek od głównej kwoty pożyczki!
Komorniczka bez mrugnięcia okiem zabrała się za egzekucję długu. - Co miesiąc komornik zabiera mi i sąsiadce po kilkaset złotych emerytury. Mam niespełna tysiąc złotych kominiarskiej emerytury, jak zapłacę komornika, wykupię leki i opłacę rachunki, zostaje mi 150 złotych na życie. Latem odkładam na zimę i jem tylko pomidory i ogórki. Pomaga mi rodzina mojej zmarłej żony, bo tak nie dałbym rady - mówi płacząc pan Jan.
Mimo że komornik wyegzekwował od emerytów 45 tysięcy złotych, to jeszcze na początku października zaplanował licytację mieszkania pana Jana. Komornik wycenił je na zaledwie... 26 tysięcy złotych. - To mniej niż kosztuje gara. Jak mnie wyrzucą z mieszkania nie mam gdzie się podziać. Pisałem wszędzie, ale sąd i prokuratura nic w tej sprawie nie zrobiła - skarży się Sznajder. I dodaje, że jak tak dalej pójdzie odbierze sobie życie.