Pogorszenie nastrojów na rynku
Poniedziałkową sesję amerykańskie giełdy rozpoczęły tuż poniżej poziomu poprzedniego zamknięcia, jednak wraz z rozwojem sesji indeksy pogłębiały straty, kończąc dzień na solidnych minusach.
31.08.2010 11:28
Ostatecznie indeks Dow Jones spadł o 1,39 proc., S&P 500 o 1,47 proc., natomiast technologiczny Nasdaq stracił 1,56 proc. Spośród spółek wchodzących w skład indeksu DJIA najsłabiej poradziły sobie walory Bank of America (-2,53 proc.), Home Depot (-2,61 proc.) oraz Intel (-2,23 proc.). Wśród amerykańskich blue chipów jedynie spółka Hewlett-Packard zakończyła dzień na plusie, zyskując 1,47 proc. Notowania tej spółki wsparte zostały przez informację, że zamierza ona skupić z rynku akcje własne warte 3 mld USD. To co jeszcze w zeszłym tygodniu inwestorzy uznali za pozytywną informację czyli, że Fed będzie wspierał rodzimą gospodarkę, obecnie zaczynają odbierać przede wszystkim jako jej postępującą słabość, co przekłada się na zwiększoną podaż akcji. Przecenę obserwować można było także na dzisiejszej sesji azjatyckiej. Silne spadki zanotowała giełda w Tokio. Tamtejszy indeks Nikkei 225 stracił 3,55 proc. Przyczyną tak silnej zniżki był powrót jena do aprecjacji względem dolara. Wczorajsze kroki, na jakie
zdecydował się japoński bank centralny w celu przeciwdziałania tej sytuacji okazały się w ocenie rynku niewystarczające. W efekcie kurs USD/JPY zszedł ponownie w okolice poziomu 84,00. Najmocniej ucierpiały dziś akcje spółek eksporterów m.in. Canon (-4,4 proc.) oraz Sony (-3,6 proc.).
Od rana na wartości tracą również giełdy europejskie. Liderami spadków są spółki z sektora energetycznego. Obserwowana dziś sytuacja na rynkach jest dość niepokojąca. Pogorszenie nastrojów rynkowych oraz rosnąca awersja do ryzyka powodują spadki na giełdach. Z kolei spadek rentowności amerykańskich obligacji, a także umocnienie dolara oraz franka względem euro sugerują, że inwestorzy uciekają z kapitałem w kierunku bezpiecznych przystani.
Michał Fronc
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.