Pokolenie Thermomixa. Tysiące złotych za "garnek z internetem" i zdrowsze gotowanie

Od "nie wyobrażam sobie życia bez niego" do "co trzeba mieć z głową, żeby wydać 5 tys. zł za garnek z internetem?". To opinie o Thermomixie, którego w zeszłym roku kupiło 80 tys. Polaków. Głównie młodych. To już nie robot kuchenny, a zjawisko społeczne.

Thermomix to urządzenie, które wywołuje wśród Polaków skrajne emocje
Źródło zdjęć: © WP.PL | WP
Jakub Ceglarz

O co dziś - oprócz polityki oczywiście - sprzeczają się Polacy? Już nie o to, czy lepiej kupić diesla czy benzynę. Nie o to, czy smaczniejsza jest Coca-Cola, czy może Pepsi. Albo masło czy margaryna. Nawet nie o to, czy lepiej mieć telefon z systemem iOS czy z Androidem. Teraz skrajne emocje budzi... Thermomix.

8-kilogramowe urządzenie kuchenne. Wyświetlacz o wielkości smartfona, miska z nierdzewnej stali, wbudowana waga i kilka dodatkowych akcesoriów. Do tego oprogramowanie z tysiącami gotowych przepisów i możliwość podłączenia do internetu. Cena? Nieco ponad 5 tysięcy złotych.

Obraz
© WP.PL | WP

- Nie wiem co trzeba mieć z głową, żeby wydawać tyle pieniędzy na garnek z internetem - mówi Wirtualnej Polsce pani Zofia, gospodyni domowa. - Od 30 lat gotuję. Mam kilka garnków, patelni, noży. Do tego robot kuchenny. Jakoś daję radę, dzieciom smakuje.

Obejrzyj: Szybkie przekąski w 5 minut. Idealne na domówkę

Nasza rozmówczyni nawet nie do końca wie, jak ma działać cudowne urządzenie i na czym polega jego fenomen.

Tłumaczymy więc procedurę. Mówimy, że można to kupić tylko po uprzedniej prezentacji przez przedstawiciela handlowego. Że urządzenie samo podpowiada kolejne kroki w gotowaniu i waży składniki. Że można w nim piec chleb, zrobić domowe masło czy nawet drinki. Że na smartfonie można szukać przepisów i robić listę zakupów.

- Co z tego, że urządzenie mi wyrobi ciasto na placek, jeśli i tak muszę je później wyciągnąć i upiec w piekarniku? Poza tym - smartfon? To chyba raczej dla młodych - puentuje pani Zofia.

"Szybko, zdrowo, ale trochę drogo"

Faktycznie, Thermomix to urządzenie, które zaskarbiło sobie serca przede wszystkich młodych Polaków. Żyjących w biegu, dbających o to, by ich jedzenie było zdrowe i jego przygotowanie nie wymagało wysiłku.

- Dzięki temu gotuję więcej potraw, których w życiu bym nie zrobiła samodzielnie - mówi WP Aleksandra z Wrocławia, która gotuje w Thermomixie od ponad roku.

31-latka przyznaje, że urządzenia używa praktycznie codziennie. - Najczęściej robię zupy i buliony. Wrzucam warzywa, trochę soli i gotowe. Żadnej chemii - mówi.

Jak podkreśla, właśnie pewność co do składu to powód, dla którego wiele rzeczy robi przy pomocy urządzenia. Piecze własny chleb, sama robi masło i przetwory owocowe.

Drugi argument to oszczędność czasu. - Na święta piekę babkę. To 10 minut roboty i można wrzucać do piekarnika. Albo sałatka jarzynowa. Żadnego krojenia nożem, kilka sekund pracy urządzenia - dodaje.

Pytamy jednak, czy 5 tysięcy złotych to aby nie za drogo. - Rzeczywiście to sporo pieniędzy, ale wolny czas jest dla mnie cenny - puentuje. Ona kupiła sprzęt na raty.

Męski wieczór z Thermomixem

Andrzej, nasz kolejny rozmówca, z urządzenia korzysta od kilku miesięcy. Smaży pączki, gotuje zupy i dusi mięso. Sporo też gotuje na parze. Ma dzieci, więc naleśniki, placki czy kluski pojawiają się w jego menu dosyć często. I również ceni sobie sporą oszczędność czasu, choć przyznaje, że cena urządzenia jest wysoka.

Jego zdaniem Thermomix to już nie tylko urządzenie kuchenne, ale wręcz zjawisko społeczne.

Dlaczego? - Ostatnio byłem na męskim wypadzie w górach. Pięciu facetów, kipiący testosteron po 20 kilometrach na szlaku i wieczorne rozmowy przy kieliszku. I jaki temat w nich króluje? Thermomix. Dyskutujemy o sprawdzonych przepisach, o przydatnych wskazówkach i pomysłach na potrawy. Koniec świata - żartuje Andrzej.

Budzi emocje

Spostrzeżenie naszego rozmówcy potwierdza się w sieci. Pod materiałami na temat Thermomixa znajdujemy setki, czasem nawet tysiące komentarzy. Zwolennicy spierają się z przeciwnikami. Jedni ślepo zapatrzeni w cudowne urządzenie, inni pukający się w czoło twierdzą, że zwolennikom "poprzewracało się w głowach". I w innych częściach ciała również.

Przeciwnicy komentują również, że kupno Thermomixa to dziś przede wszystkim moda i "szpan". I że chodzi tu tylko o to, by pochwalić się znajomym posiadaniem takiego gadżetu.

Nie ma więc wątpliwości, że emocji wokół Thermomixa jest sporo. Nawet użytkownicy ostatnio stracili cierpliwość. Jak pisaliśmy w WP, wściekali się, że firma Vorwerk (producent urządzenia) nie poinformowała, że w maju wypuszcza na rynek jego nowszą wersję. I że przedstawiciele mimo wszystko sprzedawali dotychczasowy model.

Posiadacze Thermomixa to już osobna grupa społeczna. I to całkiem spora, bo użytkowników jest na pewno ponad 100 tysięcy. Tylko w 2018 roku niemiecki Vorwerk sprzedał w Polsce 80 tys. urządzeń.

Podobne urządzenia można jednak kupić również w innych sklepach. Co jakiś czas pojawiają się one w Lidlu lub Biedronce i niemal natychmiast znikają z półek. W dużej mierze dlatego, że kosztują znacznie mniej. W połowie kwietnia Lidl sprzedawał je za 1,5 tys. zł. Już kilka godzin po otwarciu sklepów zdobycie urządzenia graniczyło z cudem.

Niektórzy posiadacze Thermomixa kupno "podróbki" uważają za niedopuszczalne. Wystarczy przejrzeć komentarze na Facebooku, by się o tym przekonać. Ale nie wszyscy.

Nasi rozmówcy są bardziej wyrozumiali. - Nie każdego stać na oryginalnego Thermomixa. Sama myślałam o tym, czy nie kupić w Lidlu, ale wcale nie było pewności, czy udałoby mi się go zdobyć - mówi Aleksandra.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Finanse
Wybrane dla Ciebie
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Podwyżka o 900 proc. O takie kwoty wzrosną ceny napojów od 1 stycznia
Podwyżka o 900 proc. O takie kwoty wzrosną ceny napojów od 1 stycznia