Polacy marzą o niemieckich emeryturach. Za Odrą podwyżka dla seniorów
Rząd Angeli Merkel pracuje nad projektem wprowadzającym w życie emeryturę podstawową. Niemieckie ministerstwo pracy chce, żeby każdy niemiecki emeryt dostawał co najmniej 900 euro - czyli blisko 4 tys. zł
Według niemieckich statystyk, wbrew temu co obecnie myślimy o życiu tamtejszych emerytów, seniorzy zza Odry coraz bardziej zagrożeni są ubóstwem.
Wszystko dlatego, że przeciętna emerytura wypłacana po 35 latach pracy wynosi tam teraz ledwie ponad 500 euro, czyli ok. 2,2 tys. zł. Z tego właśnie powodu rząd kanclerz Merkel podjął działania, by zmienić tę sytuację.
Zobacz także: KGHM i PGE będą współpracować przy projektach fotowoltaicznych
Pomóc ma wprowadzenie do niemieckiego prawa pracy pojęcia tzw. emerytury podstawowej. Niemiecki minister pracy Hubertus Heil, jak donosi "Fakt", chce wprowadzenia jej na poziomie 900 euro - blisko 4 tys zł.
Świadczenie o tej wysokości byłoby wypłacane wszystkim Niemcom, którzy przez co najmniej 35 lat opłacali składki emerytalne. - Życzyłabym sobie, żeby w Polsce była emerytura 4 tysiące złotych – mówi na łamach "Faktu" 75-letnia emerytka ze Świecia.
W jej przypadku 35 lat pracy w szpitalu, oznacza emeryturę na poziomie ok. 1000 zł na rękę. Z kolei najniższe świadczenie emerytalne w Polsce to 1100 zł brutto, czyli 935 zł netto. To, co oczywiste, bardzo daleko od 4 tys. zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl