Ocena ta jest mniej krytyczna niż w kwietniu; liczba negatywnych ocen spadła o 7 punków proc., pozytywnych wzrosła o 2 punkty proc., zaś liczba badanych mówiących o przeciętnej sytuacji wzrosła o 3 punkty proc.
Od kwietnia poprawiły się oceny o lokalnym rynku pracy. Prawie co piąty respondent (18%, spadek o 3 punkty proc.) uważa, że w ich miejscowości lub okolicy nie ma żadnej pracy, a 41% (spadek o 7 pkt proc.) sądzi, iż trudno tam znaleźć jakiekolwiek zatrudnienie.
Jednak prawie dwie piąte ankietowanych (37%, wzrost o 11 punktów proc.) jest zdania, że jakieś zatrudnienie jest osiągalne, choć niełatwo jest o pracę odpowiednią, a co setny (1%) twierdzi, że odpowiednią pracę można znaleźć bez większych problemów.
Bardziej optymistyczne niż w kwietniu są przewidywania dotyczące sytuacji na krajowym rynku pracy w najbliższym roku. Od kwietnia ubyło badanych (z 58% do 50%), którzy uważają, że nic się w tej dziedzinie nie zmieni, a przybyło optymistów. Obecnie 24% ankietowanych (wzrost o 7 punktów proc.) przewiduje zahamowanie bezrobocia, natomiast 16% (wzrost o 1 punkt proc.) spodziewa się pogorszenia sytuacji.
Wzrosło poczucie bezpieczeństwa zatrudnienia. Większość pracujących (62%, wzrost o 9 punktów proc.) nie przewiduje utraty pracy. Z możliwością taką liczy się obecnie co trzeci zatrudniony (33%, spadek o 8 punktów proc.).
Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" przeprowadzono w dniach 8-11 września 2006 r. na liczącej 937 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
