Polacy nie dadzą się łupić w nieskończoność

Polska przyszłości krajem domopiramid, fiskuradarów i śmieciolasów, a wszystko przez absurdalne podatki - kreśli wizję naszego kraju w 2020 roku ekonomista Krzysztof Rybiński.

Obraz
Źródło zdjęć: © newspix.pl | marcin lobaczewski

Polska przyszłości krajem domopiramid, fiskuradarów i śmieciolasów, a wszystko przez absurdalne podatki - kreśli wizję naszego kraju w 2020 roku ekonomista Krzysztof Rybiński.

Mamy rok 2020. Polska znajduje się w każdym katalogu wycieczkowym w każdym biurze podróży na świecie. „Musicie tam pojechać, koniecznie, to jedyny kraj, w którym możecie zobaczyć domopiramidy, fiskuradary i śmieciolasy, zjawiska unikalne w skali świata” – krzyczą reklamy.
Domopiramidy to domy mieszkalne w kształcie piramid, z maluśkim dachem. Fiskuradary to radary ustawione w absurdalnych miejscach, których celem jest wlepienie jak największej liczby mandatów. Podczas wycieczki będzie organizowany konkurs, kto znajdzie najwięcej radarów pochowanych w śmietnikach lub krzakach. Śmieciolasy to lasy zasypane śmieciami do połowy wysokości drzew.

A wszystko zaczęło się w 2013 roku. To wtedy wprowadzono podatek od deszczu. Płacił właściciel budynku, a podstawą podatku była powierzchnia dachu. Na początku podatek był umiarkowany, ale potem wzrósł 100-krotnie, co uzasadniano tym, że bogaci ludzie mają duże dachy. Ponieważ Polacy zawsze silnie reagowali na bodźce finansowe, zaczęli budować domy w kształcie piramid, z malutkim dachem, żeby zmniejszyć wielkość podatku. Wkrótce powstały całe osiedla domopiramid, które teraz są światową atrakcją.

To wtedy podjęto decyzję, że trzeba wlepiać więcej mandatów, bo spadające w recesji dochody podatkowe już nie wystarczały na utrzymanie armii urzędników. Celem stawiania radarów przestało być bezpieczeństwo ruchu drogowego, a stało się maksymalizowanie liczby wlepionych mandatów. Wprowadzono nowe przepisy, na mocy których radar mógł być nieoznakowany i w dowolnym miejscu. Szlagierem stał się konkurs na najlepiej ukryty radar oraz na radar, który wlepił najwięcej mandatów. Wygrał ten, który zrobił milion zdjęć w ciągu roku, a był ukryty w oku pomnika przy ruchliwej ulicy, tuż za nieoczekiwanym znakiem ograniczenia prędkości do dwóch kilometrów na godzinę. Mandat dostała nawet matka prowadząca wózek z dzieckiem.

To właśnie w 2013 roku wprowadzono nowe zasady wywozu śmieci, na początku opłaty wzrosły dwukrotnie, ale gminy szukały nowych dochodów – podniosły te opłaty kilkukrotnie w ciągu kilku lat. W efekcie ludzie zaczęli masowo wywozić śmieci do lasów i tak powstały śmieciolasy.

Dzięki tym mądrym i przemyślanym decyzjom Polska w 2020 roku jest powszechnie znana. Dekadę wcześniej o Polsce nikt nie słyszał, pewien ekonomista, który był wtedy na wakacjach w Malezji, usłyszał nawet od menedżera hotelu: „Polska, Polska, wiem, wiem, wy macie euro i mówicie po niemiecku”. A w 2020 roku Polskę znają wszyscy, z unikalnych w skali świata dziwactw.

A tak na poważnie. Jeżeli ktoś uważa, że może wprowadzić nowe podatki, a Polacy grzecznie zaczną je płacić i nie zmienią swoich zachowań, to się srogo myli. Wysokie podatki będą prowadziły do patologii, do unikania płacenia podatków i do wzrostu kosztu systemu, który pobiera te podatki. Tak jak w pewnej gminie na środkowym Pomorzu, gdzie jest aż 70 urzędników, którzy wystawiają mandaty zrobione przez radary pochowane w różnych miejscach. A niedługo może tak być w całym kraju. Ale Polak potrafi, wkrótce pojawi się pierwszy antyradarowy samochód. Nie damy się złupić nowymi podatkami!?

Polecamy w internetowym wydaniu Fakt: Milion na bony w MSZ

Wybrane dla Ciebie

Gdzie na grzyby pod Warszawą? Zbieracze podpowiadają
Gdzie na grzyby pod Warszawą? Zbieracze podpowiadają
Zarabiają prawie 50 tys. zł. Rekordowy popyt na specjalistów
Zarabiają prawie 50 tys. zł. Rekordowy popyt na specjalistów
Lego wprowadza największy zestaw Star Wars w historii. Oto cena
Lego wprowadza największy zestaw Star Wars w historii. Oto cena
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan