Polacy pracują, aby żyć, a nie żyją, aby pracować

Według badania przeprowadzonego przez firmę, dla 85 proc.
ankietowanych praca jest środkiem do życia, a nie jego treścią

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstock

Podobny stosunek do pracy mają badani z 32 krajów Europy, Azji, obu Ameryk i Australii - poinformowała firma w środę na konferencji prasowej w Warszawie. Z badania wynika, że jedynie obywatele Luksemburga deklarują odwrotne podejście - żyją, żeby pracować.

Badanie przeprowadzono drogą ankiety internetowej na przełomie kwietnia i maja na próbie 405 respondentów w wieku 18-64 lat. Na świecie brało w nim udział prawie 14 tys. osób.

73 proc. Polaków badanych przez firmę jest zadowolonych z obecnie wykonywanej pracy. Jednocześnie 29 proc. badanych obawia się utraty pracy. Wyższy odsetek badanych deklarowało taką obawę w Grecji, Hiszpanii, na Węgrzech, Słowacji, we Włoszech, w Czechach i Wielkiej Brytanii, a niewiele mniej niż w Polsce we Francji, Szwajcarii, Holandii i Niemczech.

Z badania wynika, że 79 proc. Polaków uważa, że w razie utraty pracy będzie w stanie znaleźć jakąkolwiek inną, a 72 proc. porównywalną z obecną.

W ostatnim półroczu pracodawcę zmienił co piąty badany (20,5 proc.). Duży odsetek Polaków w porównaniu z innymi krajami deklaruje gotowość do zmiany pracy, jednocześnie 13 proc. badanych deklarowało, że aktywnie poszukuje nowego zatrudnienia - zaznaczyła firma.

Wyliczany przez Randstad indeks mobilności zawodowej, pokazujący prawdopodobieństwo zmiany pracodawcy w ciągu 6 miesięcy, wyniósł tym razem 106 pkt - spadł o 3 pkt do poprzedniego badania. Podobny wskaźnik ma Francja, a nieco niższy Turcja i Wielka Brytania.

Większość badanych Polaków nie zdecydowałaby się na zmianę pracy w imię rozwoju zawodowego. Tylko 28 proc. zrezygnowałoby z pracy, która nie daje im możliwości rozwoju. Średnio w całym badaniu ten odsetek jest wyższy - 42 proc. "Z jednej strony mogłoby to świadczyć o ograniczonych ambicjach rozwojowych polskich pracowników, z drugiej jednak może być to symptom obawy przed bezrobociem i niechęci przed ryzykowaniem stabilności zawodowej" - tłumaczy Agnieszka Bulik z Randstad.

Połowa badanych zaznaczyła odpowiedź, że wynagrodzenie jest dla nich ważniejsze niż przyjemność z pracy, a 57 proc. uznało, że dobrzy współpracownicy są dla nich ważniejsi niż dobre zarobki. 38 proc. badanych deklaruje, że powodem zmiany pracodawcy jest dążenie do poprawy warunków zatrudnienia, a 30 proc., jako powód zmiany pracy podaje niezadowolenie z obecnego pracodawcy.(PAP)

(JK)

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje