Polacy walczą o zagraniczny socjal. Trochę popracują, wracają i pobierają zasiłek
Polacy coraz sprawniej wykorzystują systemy zabezpieczenia społecznego w bogatych krajach UE i EOG. Już prawie 9 tys. naszych rodaków pobiera w Polsce zasiłki dla bezrobotnych, które wywalczyli sobie po przepracowaniu za granicą minimalnego okresu.
17.04.2018 08:38
Jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", w zeszłym roku 8,8 tys. Polaków, którzy wrócili z emigracji, pobierało w 2017 r. zasiłki dla bezrobotnych z zagranicy. To wzrost o 12 proc. w stosunku do 2016 roku.
Coraz więcej "zagranicznych" bezrobotnych w Polsce to nie dowód na coraz gorszą sytuację na zagranicznych rynkach pracy, lecz na coraz lepsze rozeznanie naszych rodaków w działaniu unijnych systemów opieki socjalnej.
Jak tłumaczy gazecie prof. Zenon Wiśniewski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, Polacy "często jeżdżą na kilka miesięcy do pracy sezonowej na Zachód, a potem wracają, by żyć z wysokich jak na polskie warunki zasiłków".
Zdecydowanie najwięcej zagranicznych zasiłków dostają osoby, które status bezrobotnego uzyskały w Holandii. Takich bezrobotnych było w zeszłym roku 3936.
Jak tłumaczą eksperci, tak duża liczba "holenderskich" bezrobotnych to głównie efekt prac sezonowych w tamtejszym ogrodnictwie i łatwości uzyskania zasiłku.
Zgodnie z zasadami obowiązującymi w Holandii, wystarczy przepracować 26 tygodni w ostatnich 36 tygodniach przed rejestracją w urzędzie pracy, a uzyskuje się prawo do zasiłku.
Przez pierwsze dwa miesiące wynosi trzy czwarte średniej stawki z ostatniego roku, a potem 70 proc. Przy zarobkach rzędy 1,5 tys. euro zasiłek wynosi więc ok. 4,5 tys. zł.
Kolejne 2,1 tys. osób prawo do zasiłku dla bezrobotnych wywalczyło w Niemczech, a 772 osoby pobierało norweskie zasiłki. Kolejne miejsca w rankingu zajmują Irlandia (642), Dania (425), Islandia (251), Wielka Brytania (147) i Francja (119).
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.