19.03. Warszawa (PAP) - Polimex-Mostostal szacuje, że potrzebuje jeszcze około dwóch lat, aby wrócić do rentowności na poziomie operacyjnym. W I kw. 2013 r. spodziewane są ujemne przepływy z działalności operacyjnej. Spółka finalizuje rozmowy ws. sprzedaży ocynkowni w Dębicy i Częstochowie.
"Polimex potrzebuje jeszcze około dwóch lat, aby wrócić do rentowności na poziomie operacyjnym" - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami wiceprezes spółki Robert Bednarski.
"W 2014 r. mamy już szansę pokazać zysk" - dodał.
W 2012 r. Polimex Mostostal miał 1,24 mld zł straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej, która była spowodowana m.in. urealnieniem budżetów kontraktów.
Wiceprezes pytany, czy w kolejnych kwartałach mogą pojawić się kolejne odpisy powiedział: "W wynikach za miniony rok uwzględniliśmy wszystkie odpisy, których powinniśmy dokonać. Nie robiliśmy jednak żadnych odpisów na siłę, nie jest tak, że robiliśmy je na maksymalnym poziomie".
W 2012 r. Polimex dokonał odpisów m.in. w związku z urealnieniem budżetów kontraktów na kwotę ok. 900 mln zł. Ponadto dokonał odpisów na kwotę ponad 500 mln zł (m.in. w związku z utratą wartości firmy oraz odpisami wartości nieruchomości).
Na koniec 2012 r. łączne skumulowane straty Polimeksu z lat ubiegłych przewyższyły sumę kapitałów zapasowego i rezerwowych oraz jedną trzecią kapitału zakładowego. W związku z tym, na co zwrócił uwagę audytor spółki w opinii, zgodnie z przepisami Kodeksu Spółek Handlowych akcjonariusze Polimeksu będą musieli podjąć uchwałę o jej dalszym istnieniu.
W 2012 r. grupa Polimeksu miała 354 mln zł ujemnych przepływów pieniężnych z działalności operacyjnej. W ocenie Bednarskiego ujemne przepływy operacyjne mogą się utrzymać w I kw. 2013 r.
"W I kw. na pewno nie będzie dodatnich przepływów z działalności operacyjnej. Redukujemy zobowiązania handlowe i to będzie główny powód ujemnych przepływów" - powiedział.
Jedno z postanowień podpisanej w grudniu 2012 r. umowy restrukturyzacyjnej zakłada uzyskanie przez spółkę przynajmniej 600 mln zł wpływów ze sprzedaży aktywów niezwiązanych z podstawową działalnością do końca 2015 r.
Przemysław Milczarek, dyrektor operacyjny Polimeksu poinformował, że łączne wpływy z już zrealizowanych transakcji sprzedaży aktywów szacowane są na około 200 mln zł, z czego znaczna część już wpłynęła do spółki.
"Obecnie finalizujemy rozmowy z potencjalnymi kupcami ocynkowni Dębica i Częstochowa. Wystawiliśmy na sprzedaż ponad 50 nieruchomości. Pierwsze transakcje powinniśmy zamknięć w drugim kwartale" - powiedział Milczarek.
Poinformował też, że trwają koncepcyjne prace nad możliwością wydzielenia ze spółki zakładu w Siedlicach. Zaznaczył, jednak, że to wstępna faza prac, które zapewne potrwają kilka miesięcy. (PAP)
gsu/ ana/
