Polscy szejkowie na ratunek indeksom
Spółka z Gdańska poprawiła wyniki i podniosła prognozy. Jej większa siostra obniżyła zyski o połowę. Kursy obu eksplodowały.
14.11.2007 | aktual.: 14.11.2007 12:52
Grupa Lotos, a w ślad za nią PKN Orlen ciągnęły wczoraj wyraźnie w górę indeks spółek WIG20. Impuls do wzrostów wśród części spółek z pierwszej dwudziestki warszawskich notowań z pewnością dała pomorska spółka paliwowa, która po zaprezentowaniu bardzo dobrych wyników z III kwartału poszybowała w górę. A chwalić miała się czym.
Lepsze prognozy
Zysk netto akcjonariuszy jednostki dominującej Grupy Lotos w III kwartale wyniósł 236,8 mln zł. To wzrost o 18,6 proc. w stosunku do III kwartału 2006 r. Średnia konsensusu z ISB i PAP wyniosła 194 mln zł. Dobre wyniki skłoniły także pomorską spółkę do zmiany prognozy wyników na koniec tego roku. 26 września spółka informowała o 634 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej. Teraz prognozę podniesiono do 713 mln zł. Analitycy dorzucają jednak łyżkę dziegciu.
_ Martwi bardzo niski poziom przepływów gotówkowych z działalności operacyjnej na poziomie 26 mln zł wobec 252 mln zł rok wcześniej. Spółka od początku roku przyniosła tylko 137 mln zł gotówki z działalności podstawowej wobec 508 mln zł. Utrzymanie się tej tendencji może oznaczać problemy z udźwignięciem finansowania programu 10+ _ — twierdzi Kamil Kliszcz, analityk DI BRE.
Mimo wszystko
Orlen miał wczoraj nieco kwaśniejszą minę podczas prezentowania wyników kwartalnych. Spółka poinformowała o wypracowaniu w III kwartale 562,49 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej, wobec 965,86 mln zł w III kwartale 2006 r. Średnia z konsensusu dla PAP I ISB wyniosła 548 mln zł.
_ Na spadek zysków wpływ miały m.in. przestoje remontowe w Unipetrolu i Możejkach. Do tego dołożył się odpis finansowy związany ze sprzedażą udziałów w dwóch czeskich spółkach. Na wyniki niekorzystnie oddziaływał też słaby dolar, spłaszczenie się różnic między przerabianą przez nas ropą rosyjską a ropą Brent i spadek marż rafineryjnych _ — tłumaczył Waldemar Maj, wiceprezes ds. finansowych Orlenu.
Analitycy mimo tych negatywnych czynników chwalą spółkę.
_ Wyniki były niższe rok do roku, ale w istotnej części był to skutek czynników jednorazowych. Dlatego oceniam je jako solidne. Po ostatnich mocnych spadkach kursu Orlenu jest to więc wystarczający powód do odreagowania. W krótkim terminie widzę jednak ryzyko związane z kursem dolara w stosunku do złotego. Może to istotnie negatywnie wpłynąć na wyniki IV kwartału _ — podkreśla analityk DI BRE.
Nie było źle
Wczorajsze notowania obu spółek (akcje Lotosu wzrosły 6,43 proc., Orlenu — o 4,28 proc.) pokazują, że są to bardzo atrakcyjne papiery dla inwestorów. Rosnącym kursom akcji wtórują analitycy.
_ Wyniki obu spółek wzmacniają potencjał dalszego rozwoju Lotosu i Orlenu _ — podkreśla Rafał Salwa, niezależny analityk.
Paweł Janas