Polska

Czas na bezapelacyjnego lidera. zarówno w Europie, jak i w Ameryce Północnej nie ma mocnych na naszą gospodarkę. Wśród liczących się państw nie mamy sobie równych. Spośród wszystkich państw Europy pod względem wzrostu gospodarczego dopiero w 2013 r. minimalnie ustąpimy jedynie małej Estonii.
O ile w ostatnich latach byliśmy jedną z nielicznych zielonych wysp, teraz jesteśmy bezsprzecznie gospodarczym liderem.

Jeśli dalej w tym tempie będziemy gonić Zachód, to prezentowany przez tamtejsze państwa poziom życia może nie być taki odległy. Szczególnie, że przewaga wzrostu naszej gospodarki staje się trwałym trendem.

Wszystko to dzieje się, gdy nasze otoczenie przeżywa największe problemy gospodarcze od dziesięcioleci. Co zatem będzie, gdy cała Europa znów wkroczy w fazę rozwoju? Przed nami rysuje się bardzo optymistyczna perspektywa.

Jedyna kategoria państw, którym ustąpimy to wschodzące gospodarki Azji i Ameryki Południowej. One jednak w większości przypadków są daleko za nami pod względem rozwoju ekonomicznego.