Polska kapsuła hyperloop poleciała do Los Angeles na testy. LOT chwali się nietypową przesyłką
LOT-owski Dreamliner dostarczył do Stanów elementy polskiej kapsuły hyperloop. Wraz z 23 innymi projektami będzie ona testowana w tunelu, który zbudował miliarder Elon Musk, właściciel Tesli i firmy SpaceX. W przyszłości hyperloop ma stać się powszechnym systemem transportu, który umożliwi podróż z prędkością rzędu tysiąca kilometrów na godzinę.
Elementy innowacyjnego napędu doleciały do Kalifornii z Polski samolotem LOT w dwóch kontenerach. Jeden z nich z racji swoich nietypowych wymiarów (430x120x140 cm) miał charakter przesyłki ponadgabarytowej.
Samolot z nietypową przesyłką wystartował w sobotę o 11.20 i po dwunastu godzinach podróży wylądował w Los Angeles. To właśnie tam od 25 do 27 sierpnia będą trwały zawody SpaceX Hyperloop Pod Competition II, których celem jest osiągnięcie jak największej prędkości na torze testowym.
Będą w nich brały udział w sumie 24 zespoły, w tym drużyna Hyper Poland University Team, składająca się ze studentów z Politechniki Warszawskiej i Wrocławskiej. Polska jest jedynym krajem z Europy Środkowo-Wschodniej, z którego zespół zakwalifikował się do testów. Oprócz nas, Europę będą reprezentowały jeszcze trzy zespoły. Dodatkowo dwie drużyny są z Azji, a aż 18 - ze Stanów Zjednoczonych.
Jazdy testowe z udziałem kapsuły z Polski odbędą się w specjalnie zbudowanej stalowej rurze o długości 1,5 km i średnicy dwóch metrów. Kapsuła będzie poruszać się w rurze o obniżonym ciśnieniu (z wykorzystaniem lewitacji magnetycznej), co pozwoli w znaczący sposób obniżyć zużycie energii.
Zobacz też: Lider Młodzieży Wszechpolskiej dyrektorem w NBP
LOT Cargo to lider lotniczych przewozów towarowych z Polski - z prawie 20-procentoywm udziałem w rynku. W tym roku firma planuje przewieźć ładunki o łącznej masie 40 tys. ton.
- Według danych WorldACD w pierwszej połowie 2017 r. eksport lotniczy z Polski wzrósł o 31,5 proc. W tym samym czasie wolumeny przewozowe LOT Cargo zwiększyły się łącznie aż o 55,4 proc. Tak dobre wyniki możliwe były dzięki rozwojowi siatki połączeń, np. uruchomieniu rejsów do Los Angeles, Newark, Seulu i Tokio. Innym korzystnym czynnikiem jest też wprowadzanie do floty nowych samolotów, np. w tym roku dwóch kolejnych Dreamlinerów, których sumie mamy już osiem - podkreśla Edyta Wiland-Rogulska, dyrektor Biura Cargo i Poczty LOT.