Polska liderem winnych inwestycji w regionie
Wino w Polsce staje się coraz bardziej popularne nie tylko jako napój, ale również jako inwestycja. Oczywiście inwestujemy w zupełnie inne trunki niż te, które są przedmiotem konsumpcji. Najbardziej popularne wino konsumpcyjne (Carlo Rossi) to wydatek ok. 20 zł. ...
12.10.2011 | aktual.: 12.10.2011 08:11
Wino w Polsce staje się coraz bardziej popularne nie tylko jako napój, ale również jako inwestycja. Oczywiście inwestujemy w zupełnie inne trunki niż te, które są przedmiotem konsumpcji. Najbardziej popularne wino konsumpcyjne (Carlo Rossi) to wydatek ok. 20 zł. Tymczasem butelka najbardziej popularnego wśród inwestorów Pontet Canet z 2010 roku ma obecnie wartość 112 funtów.
Ostatni rok przyniósł ogromny wzrost zainteresowania tą alternatywną formą lokowania kapitału. Do końca zeszłego roku w Polsce było ok. 800 winnych inwestorów, w chwili obecnej jest ich już prawie 1900. Łącznie w portfelach Polaków znajduje się blisko 14 tysięcy skrzynek bordoskich win o wartości ponad 100 mln złotych.
Charakterystyczna dla rynku polskiego jest zdecydowana przewaga inwestycji bezpośrednich (fizyczny zakup skrzynek wina) nad pośrednimi (tytuły uczestnictwa funduszy inwestycyjnych)
. Na rynkach rozwiniętych również przewagę mają inwestorzy dokonujący zakupów bezpośrednich, jednak rola funduszy jest bardziej istotna. W wino można inwestować w ramach kilku funduszy zamkniętych, których łączne aktywa sięgają 100 mln euro. Pod koniec sierpnia pojawiły się informacje o uruchomieniu pierwszego chińskiego winnego funduszu – jego aktywa mają sięgnąć 110 mln euro.
Przedmiotem inwestycji Polaków, podobnie jak to ma miejsce na całym świecie, są wina z regionu Bordeaux. Limitowana podaż (z uwagi na ograniczenie terytorialne) i najwyższa renoma tych trunków wśród koneserów i konsumentów to główne przyczyny systematycznego wzrostu ich wartości. Średnia wartość winnego portfela to 52 400 zł, a przeciętna cena jednej skrzynki to 1 300 funtów. Średnia roczna stopu zwrotu to z kolei 37,4 proc.
Polacy szczególnie chętnie inwestują w wino w formie en primeur, czyli w leżakujące jeszcze w beczkach trunki, które wyprodukowano w poprzednim roku. Udział win z rocznika 2010 w aktywach klientów Wealth Solutions wynosi 42 procent. Ta proporcja może się istotnie zmienić do końca roku w związku z prowadzoną przez spółkę kampanią Wielkie Roczniki, w ramach której oferowane są wina, ze starszych, dobrze ocenianych przez krytyków roczników.
Prognoza rozwoju rynku win inwestycyjnych w Polsce jest niezwykle trudna z uwagi na jego krótką historią i ogromną dynamikę wzrostu – w pierwszych ośmiu miesiącach 2011 roku wartość środków zainwestowanych w wino była ponad 3 razy wyższa niż w całym 2010 roku Tempo przyrostu aktywów w ujęciu procentowym będzie oczywiście niemożliwe do utrzymania. Jednak wysokie stopy zwrotu z inwestycji w wino - na tle słabej kondycji rynku kapitałowego i niskiej rentowności lokat – nieuchronnie będą napędzać zainteresowanie inwestycjami alternatywnymi – w szczególności winem. W naszej ocenie na koniec tego roku łączna wartość środków ulokowanych w winie sięgnie ok. 150 mln zł.
Więcej inforamcji w raporcie: "Rynek wina w Polsce"
Krzysztof Maruszewski – Członek Zarządu Wealth Solutions zarządzający inwestycyjnymi portfelami winnymi