Polskie LNG: 1500 pracowników na budowie terminalu

Terminal LNG w Świnoujściu w maju gotowy był w ponad 89 procentach - poinformowała w czwartek spółka Polskie LNG. Na placu budowy terminala pracuje dziennie ponad 1500 osób.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | Lex van Lieshout

"Zgodnie z raportem - przedstawianym przez generalnego realizatora inwestycji konsorcjum na czele z włoską firmą Saipem - stan zaawansowania inwestycji w terminal LNG w Świnoujściu przekroczył w maju br. 89,5 proc. Utrzymany jest trend narastający - zaawansowanie inwestycji w kwietniu br. wyniosło 87,6 proc.; w marcu br. 85,5 proc.; w lutym br. 83,1 proc., w styczniu br. 80,80 proc." - napisano w komunikacie spółki.

"W strategicznych obszarach inwestycji prowadzona jest praca w wymiarze dwu- lub trzyzmianowym (...). Aktualnie na placu budowy pracuje ponad 1500 osób dziennie - liczba ta jest ponad trzykrotnie wyższa niż w tym samym okresie roku 2012" - czytamy.

Według oficjalnego harmonogramu terminal w Świnoujściu ma być gotowy do przyjmowania skroplonego gazu w 2015 r. Ma umożliwić sprowadzanie do Polski do 5 mld m sześc. tego paliwa rocznie, z możliwością powiększenia tej zdolności do 7,5 mld m sześc. rocznie. Jego powstanie traktowane jest jako jeden z najważniejszych elementów polskiego bezpieczeństwa energetycznego.

W jednej z opublikowanych przez tygodnik "Wprost" podsłuchanych rozmów b. wiceminister finansów, a obecnie zawieszony w obowiązkach wiceprezes PGNiG Andrzej Parafianowicz mówi b. ministrowi transportu Sławomirowi Nowakowi, że w kwestii oddania do użytku terminalu LNG "mówią o jesieni 2015, a na mieście mówią coś o 2017". W opublikowanym zapisie Parafianowicz mówi też, że umowy na budowę terminalu są skonstruowane w sposób niekorzystny, co pozwala włoskiej firmie stojącej na czele konsorcjum budującego terminal bezkarnie się opóźniać.

Do sprawy ewentualnych opóźnień na budowie terminalu odniósł się w środę w Sejmie premier Donald Tusk. Na pytania posłów dotyczące informacji pochodzących z publikacji "Wprost", szef rządu odpowiedział: "wszystko na to wskazuje, że już wielokrotnie komunikowany przez nas termin, czyli możliwość przyjęcia gazu, tzw. przyjęcia technicznego, będzie możliwa z początkiem przyszłego roku". Wyraził nadzieję, że termin ten zostanie dochowany, jednak - przyznał - głowy za to dać nie może, bo w inwestycji bierze udział duża liczba wykonawców.

Premier podkreślił ponadto, że trzeba rozwiać pewien mit: że jak nie zdążymy na jakiś termin z budową gazoportu, to cały plan dywersyfikacji dostaw gazu legnie w gruzach i Rosja będzie nam dyktować warunki. - Rosja przestała nam de facto dyktować warunki w momencie, kiedy budowa się zaczęła. Istotą gazoportu jako elementu dywersyfikacji i bezpieczeństwa energetycznego nie jest to, ile gazu ma zakontraktowanego, tylko że jest. Dywersyfikacja polega na tym, że mamy gazoport, że będziemy go niedługo mieli - mówił.

Jak podkreśliło w czwartek Polskie LNG prace prowadzone są we wszystkich obszarach terminalu, zarówno w części morskiej, jak i lądowej. Terminal ma już docelowe zasilanie z sieci zewnętrznej Enei, co zapewni możliwość zasilania do rozruchu wszelkich urządzeń, uruchamiania kolejnych systemów i podsystemów terminalu.

Spółka poinformowała też, że w najbliższym czasie rozpocznie się tzw. próba wodna zbiornika, dzięki której będzie można sprawdzić szczelność i wytrzymałość. W czasie tej próby zbiornik zostanie napełniony stu milionami litrów wody morskiej, doprowadzonej do niego tymczasowymi rurociągami. Zbiornik będzie wypełniony wodą przez osiem dni. W tym czasie sprawdzane będzie osiadanie - czy nie przekracza przyjętych norm. Woda zostanie następnie przepompowana do prób w drugim zbiorniku, a następnie w zbiornikach rozpocznie się proces osuszania oraz wstępnego schładzania konstrukcji azotem.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega