Polskie uzdrowiska idą pod młotek
Do 22 czerwca inwestorzy mają czas na
składanie ofert wiążących w sprawie kupna udziałów w czterech
uzdrowiskach - powiedziała w poniedziałek PAP wiceminister skarbu
Joanna Schmid.
Wyjaśniła, że chodzi o zakup ponad 92 proc. udziałów w uzdrowisku w Ustce, 89,5 proc. - w Kamieniu Pomorskim, 93 proc. - w Wieńcu Zdroju i około 86 proc. w Przerzeczynie Zdroju. Do dalszego etapu prywatyzacji tych spółek MSP dopuściło odpowiednio: trzech i dwóch inwestorów oraz po jednym w przypadku dwóch ostatnich uzdrowisk.
_ W najbliższych dniach potencjalni inwestorzy przystąpią do due diligence, czyli badania stanu finansowego uzdrowisk, którymi są zainteresowani _ - podkreśliła.
Schmid poinformowała, że resort skarbu odstąpił od negocjacji ze wszystkimi potencjalnymi inwestorami, którzy odpowiedzieli na zaproszenie w sprawie zakupu ponad 92 proc. udziałów w uzdrowisku Kraków Swoszowice. Było nim zainteresowanych siedem firm.
_ Ministerstwo Skarbu będzie ponownie uruchamiać proces prywatyzacji tej spółki, oczekując lepszych ofert od inwestorów _ - wyjaśniła Schmid.
Skarb Państwa posiada udziały w 25 uzdrowiskach, z czego 24 to jednoosobowe spółki SP; 20 proc. akcji ma natomiast w Przedsiębiorstwie Uzdrowiskowym Szczawnica.
Z prywatyzacji na razie mają być wyłączone uzdrowiska: Krynica- Żegiestów, Świnoujście, Ciechocinek, Lądek-Długopole, Kołobrzeg, Rymanów i Busko-Zdrój. Przewiduje to rozporządzenie ministra skarbu z 12 listopada 2008 roku w sprawie wykazu zakładów lecznictwa uzdrowiskowego prowadzonych w formie jednoosobowych spółek Skarbu Państwa, które nie będą podlegać prywatyzacji.
Spośród siedmiu spółek wyłączonych z prywatyzacji, jedna - uzdrowisko Krynica-Żegiestów - zakończyła 2008 rok ujemnym wynikiem finansowym netto w wysokości ok. 1,5 mln zł. Pozostałe sześć uzdrowisk odnotowały zysk w 2008 roku, podczas gdy 2007 rok zamknęły stratą.
Według resortu, w dalszej perspektywie wszystkie uzdrowiska powinny być sprywatyzowane.