Polskiemu przemysłowi może zagrozić coraz droższy prąd

Jeśli nasz przemysł nie otrzyma rekompensaty za politykę klimatyczną, to z powodu drogiej energii utraci konkurencyjność. Za cztery lata cena prądu w Polsce będzie wyższa niż w Hiszpanii czy Francji.

Polskiemu przemysłowi może zagrozić coraz droższy prąd
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

13.07.2011 16:04

Forum Odbiorców Energii i Gazu ostrzega, że polski przemysł nie przetrwa, jeśli rząd nie zadba o rekompensaty i ulgi podatkowe po tym, jak od 2013 roku wejdzie w życie tzw. pakiet klimatyczny nakładający obowiązek znaczącego ograniczenia emisji dwutlenku węgla. Do redukcji ma skłonić energetykę i innych emitentów obowiązek zakupu uprawnień do emisji CO2.

To właśnie koszty z nimi związane będą nakręcać ceny elektryczności w Polsce. I to nawet jeśli nasze elektrownie skorzystają z okresu przejściowego (derogacji) i na początek – do 2019 roku część uprawnień będą dostawać za darmo.

Drożej niż w krajach bogatych

– Nasze analizy pokazują, że ceny elektryczności dla przemysłu w Polsce już za cztery lata będą wyższe niż w najbogatszych krajach starej Unii – mówi przewodniczący Forum Odbiorców Henryk Kaliś. – Dlatego rekompensaty są dla przemysłu konieczne.

Z prognoz wynika, że bez derogacji koszt energii w naszym kraju będzie o 7 proc. wyższy niż w Hiszpanii i o 20 proc. – w porównaniu z Holandią czy Belgią. Najniższe ceny energii będą we Francji – zaledwie 60 euro za megawatogodzinę, czyli o 40 proc. mniej niż w naszym kraju. – W tej sytuacji reakcja właściciela zakładu przemysłowego wydaje się oczywista – produkcję trzeba będzie przenieść poza Polskę lub ograniczyć – mówi Henryk Kaliś.

Coraz większe dysproporcje

W kolejnych latach dysproporcje między ceną w Polsce i innych państwach będą się pogłębiać na niekorzyść naszego kraju, jeśli rząd nie zdecyduje się na wypłatę rekompensat firmom zużywającym najwięcej energii do produkcji.

Właśnie o rekompensaty apeluje Forum Odbiorców. – Komisja Europejska pozostawiła tę kwestię w gestii rządu każdego kraju, więc obawiamy się, że w związku z permanentnie napiętą sytuacją polskiego budżetu o rekompensaty dla polskiego przemysłu będzie trudno – mówi Henryk Kaliś. – Bogatsze kraje najpewniej będą je wypłacały, chcąc chronić największe zakłady.

Forum ocenia, że obciążenia podatkowe i parapodatki związane z zakupem energii z odnawialnych źródeł już w naszym kraju są znacznie wyższe niż w innych państwach Unii Europejskiej.

Duży udział w kosztach

Przedsiębiorcy w Polsce zużywają w przybliżeniu trzy czwarte wytwarzanej w kraju energii elektrycznej, dlatego to właśnie w nich najmocniej uderzają podwyżki cen prądu. Najbardziej energochłonne firmy reprezentują hutnictwo, przemysł wydobywczy, chemiczny czy materiałów mineralnych.
W większości przypadków koszty zakupu energii elektrycznej stanowią poniżej 10 proc. całkowitych kosztów działalności. Jednak są również firmy, w których nawet jedna trzecia wydatków na sfinansowanie bieżącej działalności to właśnie opłata rachunków za prąd. Takie właśnie przedsiębiorstwa alarmują, że nie są w stanie zrównoważyć rosnących kosztów zakupu energii cięciem kosztów w innych sferach działalności i tracą przewagi konkurencyjne.
Jp

Opinia: Tomasz Chmal, ekspert Instytutu Sobieskiego

Od 2013 r. zmieniają się zasady przydziału praw do emisji CO2 dla energetyki, więc ceny elektryczności będą rosły w całej UE, szczególnie w Polsce. Chcąc pomóc krajowemu przemysłowi, można byłoby np. umożliwić mu zakup energii elektrycznej za granicą. To wymagałoby jednak realnego otwarcia się na import z zagranicy, a determinacji ku temu u nas nie widać. Swoją drogą, polski rząd nie jest najlepszym adresatem apeli o rekompensaty. Przemysł powinien zwrócić się do Komisji Europejskiej, ponieważ to tam powstają m.in. pomysły pogarszające warunki gospodarowania.
jp

Agnieszka Łakoma
Parkiet

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)