Polskim odbiorcom nie zabraknie gazu - Pawlak

15.10. Bytom (PAP) - Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak zapewnił w piątek w Bytomiu, że polskim odbiorcom - zarówno indywidualnym, jak i przemysłowym - nie zabraknie...

15.10. Bytom (PAP) - Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak zapewnił w piątek w Bytomiu, że polskim odbiorcom - zarówno indywidualnym, jak i przemysłowym - nie zabraknie gazu. Wicepremier liczy na sfinalizowanie umowy gazowej z Rosją w przyszłym tygodniu.

"Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będziemy mogli sfinalizować te sprawy i nie będzie żadnych problemów i zakłóceń, jeżeli chodzi o dostawy dla odbiorców indywidualnych, dla konsumentów i dla przemysłu" - powiedział Pawlak podczas konferencji prasowej w Bytomiu (Śląskie).

Wicepremier przypomniał, że na niedzielę zaplanowano kolejne negocjacje w tej sprawie, w których weźmie udział wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska. Jak mówił, będą to negocjacje "polityczne i techniczne".

"Dzięki temu, jak sądzę, doprowadzimy do zakończenia ten długotrwały proces dochodzenia do porozumienia. Z takich technicznych informacji można wnosić, że jest możliwe porozumienie i nie będzie żadnych problemów z dostawami gazu" - uważa Pawlak.

"Dla konsumentów, dla przedsiębiorców, dla odbiorców indywidualnych, dla gospodarki, dla przedsiębiorstw chemicznych gazu nie powinno zabraknąć" - podkreślił wicepremier, odnosząc się do wcześniejszych sugestii PGNiG, że bez dodatkowych dostaw gazu od 20 października możliwe są ograniczenia dla przemysłu. Według niego, nie ma takiego zagrożenia.

W ocenie wicepremiera, w dyskusjach nad porozumieniem gazowym udało się dogadać zarówno z Komisją Europejską, jak i ze stroną rosyjską, jednak - jak mówił - "często jeszcze pozostawały problemy polsko-polskie, które doprowadzały do wielu komplikacji".

"Nie ma problemu z dogadaniem się z zewnętrznymi partnerami. Najwięcej emocji jest tutaj, u nas w kraju (). Dostawy gazu w sytuacji, kiedy Polska jest dobrym płatnikiem, stabilnym odbiorcą, można poukładać w sposób bardzo sensowny na przyszłość" - uważa Pawlak.

Odnosząc się do wcześniejszych sugestii, jakoby trudności z polsko-rosyjską umową gazową miały wynikać z lobbingu zwolenników gazociągu Nord Stream (Gazociąg Północny) z Rosji do Niemiec po dnie Bałtyku, wicepremier wskazał, że "niewątpliwie skrócenie przesyłu przez gazociąg jamajski jest w interesie tych, którzy budują gazociąg Nord Stream".

"Dla Polski korzystne byłyby dłuższe relacje i dłuższe umowy, bo wtedy mamy pewność dostaw i gwarancję, że gazociąg jamajski będzie wykorzystany - bo po co nam pusta, zdrowa rura zakopana w polu, w której nic nie ma. Potrzebny jest gazociąg, który pracuje. Jeżeli nie będzie przesyłu, to nie będzie z tego żadnego pożytku" - ocenił Pawlak.

Wicepremier przypomniał, że Rosja eksportuje do UE ok. 140 mld m sześc. gazu, z czego ok. 60 mld m sześć. może być w przyszłości przesyłane gazociągiem północnym. W tej sytuacji istniejąca w Polsce infrastruktura przesyłowa (gazociąg jamajski) może być nie w pełni niewykorzystana.

"Polska, nawet po tym dodatkowym uzupełnieniu kontraktu, będzie importowała tylko 10 mld m sześc., co nie stanowi wielkiej części w rosyjskich dostawach do Europy. Teraz dyskutujemy tylko o ok. 2 mld m sześc. dodatkowych dostaw" - przypomniał Pawlak.

Jak poinformował w piątek minister energetyki Federacji Rosyjskiej Siergiej Szmatko, porozumienie między Rosją i Polską w sprawie gazu może zostać podpisane już w niedzielę. Szef resortu energetyki Rosji oznajmił również, że jego kraj nie podejmie żadnych "twardych działań" w sferze dostaw gazowego paliwa do Polski.

Wicepremier Pawlak informował wcześniej, że w umowie gazowej z Rosją zwiększone zostaną tylko dostawy surowca - do około 10 mld metrów sześciennych rocznie, tj. o 2 mld m sześc. rocznie. Termin jej obowiązywania pozostaje bez zmian. Oznacza to dostawy do 2022 roku, a tranzyt gazu do 2019 roku.

Projekt międzyrządowego porozumienia w tej sprawie przygotowano na początku roku. Dokument zakładał nie tylko zwiększenie dostaw w stosunku do obecnie obowiązującej umowy, ale także ich wydłużenie do 2037 roku; miał być też wydłużony tranzyt gazu przez Polskę do 2045 roku.

Międzyrządowe porozumienie w sprawie zwiększenia dostaw gazu zostało wynegocjowane na początku roku, jednak nie zostało podpisane z uwagi na wątpliwości Komisji Europejskiej do niektórych zapisów. Pytania KE dotyczyły głównie zasad ustalania taryfy za tranzyt rosyjskiego gazu przez Polskę i zarządzania gazociągiem jamalskim.(PAP)

mab/ drag/ gma/

Wybrane dla Ciebie
Nie chcą smrodu ani samochodów. Mieszkańcy wsi zaczynają walkę
Nie chcą smrodu ani samochodów. Mieszkańcy wsi zaczynają walkę
Wpadli na granicy z Ukrainą. Dostali mandaty na prawie 20 tys. zł
Wpadli na granicy z Ukrainą. Dostali mandaty na prawie 20 tys. zł
Krytykują rzeźbę w Busku-Zdroju. Kosztowała 300 tys. zł. "Paszkwil"
Krytykują rzeźbę w Busku-Zdroju. Kosztowała 300 tys. zł. "Paszkwil"
Najlepsze uzdrowiska w Polsce. Jeden region dominuje
Najlepsze uzdrowiska w Polsce. Jeden region dominuje
Katastrofalne skutki przymrozków. Straty sięgają 100 proc.
Katastrofalne skutki przymrozków. Straty sięgają 100 proc.
Sklepy boją się chaosu. Wszystko przez nowe przepisy w grudniu
Sklepy boją się chaosu. Wszystko przez nowe przepisy w grudniu
Więcej kontroli na wsiach, potrzebne dokumenty. Co sprawdzają?
Więcej kontroli na wsiach, potrzebne dokumenty. Co sprawdzają?
"Mogą nas wyrzucić". Kupili mieszkania bez aktów własności
"Mogą nas wyrzucić". Kupili mieszkania bez aktów własności
Kiedy będą napoje z logo kaucyjnym? Sieci handlowe wskazują termin
Kiedy będą napoje z logo kaucyjnym? Sieci handlowe wskazują termin
Awantura o hotel Roberta de Niro w Krakowie. Mieszkańcy protestują
Awantura o hotel Roberta de Niro w Krakowie. Mieszkańcy protestują
17 tys. zł na "rękę". Szukają Polaków do pracy w Niemczech
17 tys. zł na "rękę". Szukają Polaków do pracy w Niemczech
Już dziś wielka kumulacja w Eurojackpot. Można wygrać fortunę
Już dziś wielka kumulacja w Eurojackpot. Można wygrać fortunę