Ponad 250 tysięcy osób z odciętym gazem lub prądem. URE radzi dłużnikom, jak się obronić

W 2021 roku 265 tys. odbiorców gazu lub prądu zostało odłączonych od dostaw energii. Prawie zawsze był to efekt niepłacenia rachunków - podaje w środę Urząd Regulacji Energetyki. I podpowiada, że osoby będące w trudnej sytuacji materialnej mają szeroki wachlarz możliwości bronienia się przed odcięciem mediów. Oto co można zrobić.

Ceny prądu i gazu w górę. URE radzi, co mogą zrobić dłużnicyCeny prądu i gazu w górę. URE radzi, co mogą zrobić dłużnicy
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | ©Hamik - stock.adobe.com
oprac.  TOS

URE przypomina w środowym komunikacie, że na rynkach hurtowych energii i gazu są widoczne kolejne wzrosty cen. Fakt ten oraz obecna sytuacja gospodarcza "dają podstawę, by przewidywać, że problemy z opłacaniem rachunków mogą dotknąć jeszcze większej liczby odbiorców" - przyznaje urząd. Jak wynika z jego danych, problem regularnego opłacania rachunków dotyczy głównie odbiorców w gospodarstwach domowych.

Co mogą zrobić osoby, które mają trudności z zapłaceniem za prąd czy gaz? URE radzi, by w pierwszej kolejności skontaktować się z przedsiębiorstwem energetycznym i wspólnie wypracować sposób wyjścia z trudnej sytuacji, np. rozłożyć płatności na raty lub odroczyć termin zapłaty.

Jak dać sobie więcej czasu

Gdy już pojawił się problem z płatnościami, sprzedawca prądu i gazu ma obowiązek powiadomić odbiorcę w gospodarstwie domowym o zamiarze wstrzymania dostaw. Takie powiadomienie musi mieć formę pisemną. Wraz z nim odbiorca dostanie informacje o możliwych rozwiązaniach alternatywnych w stosunku do wstrzymania dostaw, które stosuje dany sprzedawca. Proponowane rozwiązanie nie może jednak generować dodatkowych kosztów dla odbiorców w gospodarstwie domowym, w którym grozi wstrzymanie dostaw - podkreśla Urząd Regulacji Energetyki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ciemne chmury nad Polską. Rząd zapowiada reakcję

Jeśli przedsiębiorstwo (dystrybutor lub sprzedawca), któremu zalegamy z płatnościami, powiadomiło nas na piśmie o zamiarze wstrzymania dostaw, możemy w ciągu 14 dni od dnia otrzymania tego powiadomienia złożyć reklamację dotyczącą dostarczania paliw gazowych lub energii. Jeśli się na to zdecydujemy, przedsiębiorstwo ma 14 dni od momentu jej złożenia na rozpatrzenie i do tego czasu nie wstrzymuje dostarczania gazu lub energii. Jeżeli reklamacja nie zostanie rozpatrzona w tym terminie, uważa się, że została uwzględniona.

Natomiast jeśli przedsiębiorstwo reklamacji nie uwzględni, odbiorca ma 14 dni od dnia otrzymania powiadomienia o nieuwzględnieniu reklamacji na wystąpienie do Koordynatora ds. Negocjacji przy Prezesie URE z wnioskiem o rozwiązanie sporu w tym zakresie. W takiej sytuacji dostawca również nie odcina prądu czy gazu aż do czasu rozwiązania sporu przez Koordynatora. Jest jednak jedno "ale" - przedsiębiorstwo musi jednak wyrazić zgodę na udział w postępowaniu mediacyjnym, które ma być prowadzone przez Koordynatora.

Co robić, gdy już odetną media

Nawet jeśli dojdzie już do odcięcia mediów, sytuację można rozwiązać. Najpierw powinniśmy zwrócić się do przedsiębiorstwa energetycznego. Odbiorca może złożyć do przedsiębiorstwa reklamację na wstrzymanie dostarczania paliw gazowych lub energii. W takiej sytuacji przedsiębiorstwo jest obowiązane wznowić dostawy i kontynuować je do czasu rozpatrzenia reklamacji - instruuje URE.

Jeżeli nie zostanie ona pozytywnie rozpatrzona, możemy wystąpić do właściwego miejscowo Oddziału Terenowego URE o rozpatrzenie sporu dotyczącego nieuzasadnionego wstrzymania dostarczania paliw gazowych lub energii. Prezes URE może wtedy na wniosek strony wydać postanowienie, w którym określa warunki wznowienia bądź kontynuowania dostaw do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sporu. Przedsiębiorstwo jest obowiązane kontynuować dostarczanie energii lub gazu do czasu wydania decyzji przez Prezesa URE.

Przypomnijmy, inflacja we wrześniu 2022 r. wyniosła 17,2 proc. w porównaniu z wrześniem 2021. W tym czasie najbardziej podrożały właśnie nośniki energii - o 44,2 proc. Ceny paliw do prywatnych środków transportu wzrosły o 18,3 proc., a ceny żywności - o 19,3 proc.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł