Ponad połowa Polaków nie ma umowy na stałe!

Zatrudnionych na umowę o pracę na czas określony jest 23 proc. głosujących. Stosunkowo niewielka liczba (tylko 3 proc.) pracuje na umowę o dzieło, a 9 proc. na umowę-zlecenia.

Niepokojący jest fakt, że tak dużo osób pracuje na czarno - aż 16 proc!

Umową na czas nieokreślony może pochwalić się 48 proc. ankietowanych.

W głosowaniu wzięło udział 7218 internautów.

Trudna sytuacja na rynku pracy budzi niezadowolenie wielu osób, przede wszystkim młodych, którzy nie widzą dla siebie perspektyw – np. z powodu braku umowy na stałe lub zbyt niskich zarobków nie mogą wziąć kredytu mieszkaniowego, usamodzielnić się, założyć rodziny. Czy naprawdę pozostaje im tylko wyjazd do pracy za granicę?

Stała umowa o pracę powoli staje się towarem luksusowym - liczba osób zatrudnionych w ten sposób systematycznie spada. Coraz bardziej popularne stają się za to różnego rodzaju umowy czasowe.

Takie rozwiązanie ma oczywiście swoje plusy i minusy, i to dla obu stron. Czasowe formy zatrudnienia cieszą się popularnością przede wszystkim wśród tych pracodawców, którzy nie chcą wiązać się z danym pracownikiem na dłużej. Ponadto np. umowa o dzieło jest rozwiązaniem stosunkowo tanim, ponieważ pracodawca nie odprowadza od tej umowy składki ZUS, co z kolei powoduje, że pracownik otrzymuje co prawda wyższe wynagrodzenie netto, ale pozbawiony jest za to wszelkich świadczeń socjalnych, takich jak zasiłek dla bezrobotnych, ubezpieczenie zdrowotne, emerytalne czy rentowe.

Często spotykana jest także forma umowy zlecenia. W tym wypadku pracodawca musi uiszczać stawkę ZUS oraz ma obowiązki w zakresie bhp, ale dysponuje ciągle sporymi uprawnieniami, jeśli chodzi o możliwość rozwiązania umowy (może ją rozwiązać praktycznie z dnia na dzień). Ponadto nie płaci za urlop czy też ewentualne przerwy w pracy.

Zdarza się jednak, że pracodawcy proponują właśnie taką a nie inną umowę dlatego, że zwyczajnie nie stać ich na utworzenie etatu.

Zapraszamy do wzięcia udziału w naszej ankiecie!