Trwa ładowanie...

Poniedziałek dniem indeksów PMI - komentarz walutowy

W poniedziałek poznaliśmy wyniki indeksów PMI. Dane dla Polski okazały się lepsze od oczekiwań, jednakże indeks dla całej Europy wbrew oczekiwaniom pozostał na niezmienionym poziomie. Bank Australii nie zmienił stóp procentowych.

Poniedziałek dniem indeksów PMI - komentarz walutowyŹródło: Thinkstockphotos
d5bek4j
d5bek4j

Poniedziałek był dniem publikacji indeksów PMI dla przemysłu. Rozpoczęło się dobrymi informacjami z Azji. Wyniki w Japonii spadły mniej niż oczekiwano, z kolei wzrost w Chinach przekroczył nie tylko ważną barierę 50 pkt, ale również oczekiwania analityków. W Polsce odnotowaliśmy spadek z 55,2 pkt na 55,1 pkt, aczkolwiek rynki oczekiwały głębszego ruchu do 54,7 pkt. W efekcie pomimo spadku dane pomogły złotówce. Gorzej wypadły Hiszpania i Francja, lepiej z kolei Włochy i Niemcy. W rezultacie dane dla całej Unii wbrew oczekiwaniom nie wzrosły o 0,1pkt co utrzymało negatywną tendencję euro względem dolara. Włochy tego dnia publikowały ogólnie dobre dane. Warto zwrócić uwagę na bezrobocie w tym kraju, które wbrew prognozom wzrostu do 12,9 proc., spadło do 12,6 proc..

Zarówno dane w Wielkiej Brytanii jak i USA okazały się lepsze od oczekiwań co dodatkowo wzmocniło osłabianie się wspólnej europejskiej waluty. Warto natomiast zwrócić uwagę, że pozostałe dane z tych krajów nie były już tak korzystne. W Wielkiej Brytanii ilość zaakceptowanych wniosków o kredyt hipoteczny wzrosła mniej niż oczekiwano, z kolei w USA dochody Amerykanów wcale nie przyspieszają, a wydatki spadają. Jest to co prawda zdrowa tendencja, gdyż zmniejsza się życie na kredyt. Przeczy to jednak koncepcji silnego ożywienia gospodarczego.

W nocy Bank Australii pomimo oczekiwań nie obniżył stóp procentowych z 2.25 proc. do 2 proc.. Jest to jedna z ostatnich wysoko rozwiniętych gospodarek utrzymująca tak wysokie stopy procentowe. Szwajcarzy opublikowali dane na temat PKB. Wynik jest taki jak przed rokiem, wzrost o 1,9 proc.. Są to dane za IV kwartał zatem nie widać w nich jeszcze efektu wahań kursów waluty.

O 8:00 rano poznaliśmy ważne dane od naszego zachodniego sąsiada. Sprzedaż detaliczna w Niemczech wzrosła o 2,9 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca. W efekcie w skali roku wzrost ten wynosi 5,3 proc.. Jest to znacznie powyżej oczekiwań wynoszących 2,7 proc.. O czym świadczą takie dane? Mamy do czynienia ze wzrostem konsumpcji wewnętrznej. Jest to o tyle ważne, że gospodarka Niemiec mocno traci na spowolnieniu gospodarczym swoich sąsiadów. W efekcie wzrost sprzedaży na rynku wewnętrznym powinien równoważyć część tej negatywnej tendencji. Po danych euro umocniło się względem dolara tworząc korektę w obecnym trendzie spadkowym na głównej parze walutowej.

d5bek4j

Dzisiejszy kalendarz danych makroekonomicznych jest już właściwie pusty, gdyż wszystkie ważne publikacje miały miejsce rano.

EUR/PLN

(fot. internetowy kantor)
Źródło: (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 03.12.2014 do 03.03.2015

Kurs EUR/PLN gwałtownie wystrzelił w górę, po czym równie gwałtownie zawrócił. Obecnie utworzył szeroki trend spadkowy, którego górne ograniczenie będące jednocześnie oporem dla dalszych ruchów jest poziom 4,1900. Wsparciem są testowane obecnie okolice 4,1450 czyli ostatnie minimum lokalne.
CHF/PLN

(fot. internetowy kantor)
Źródło: (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 03.12.2014 do 03.03.2015

d5bek4j

W przypadku franka cała analiza techniczna sprzed wybicia stała się nieistotna w krótkim okresie. Obecnie mamy do czynienia podobnie jak na euro z trendem spadkowym. Oporem dla dalszych wzrostów do wczoraj było górne ograniczenie formacji wzrostowej na 3,9300. Dotychczasowe wsparcie zostało przebite a kurs podąża obecnie wzdłuż linii oporu w dół. Nowym wsparciem jest obecnie ostatnie minimum na 3,8500.
USD/PLN

(fot. internetowy kantor)
Źródło: (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 03.12.2014 do 03.03.2015

d5bek4j

Kurs USD/PLN od początku listopada tworzył trend boczny, po wybiciu z tej formacji powrócił do długoterminowej formacji wzrostowej i po drobnych korektach dalej rośnie. Kurs wybił się jednak z tej formacji i obecnie porusza się wzdłuż linii łączącej ostatnie minima lokalne. Wsparciem są okolice 3,6500, gdzie przebiega wspomniana linia łącząca minima lokalne.

GBP/PLN

(fot. internetowy kantor)
Źródło: (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 03.12.2014 do 03.03.2015

Funt podobnie jak inne waluty znajduje się w trendzie wzrostowym. Oporem dla dalszych wzrostów jest ostatnie maksimum na poziomie 5,7200. Wsparciem jest linia łącząca minima lokalne na 5,6600, a następnie ważne minima lokalne sprzed ostatniego wybicia na poziomie 5,4500.
Maciej Przygórzewski
główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat
Currency One SA

d5bek4j
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d5bek4j