Popyt jest o krok od zakończenia konsolidacji

Do otwarcia notowań na rynku kasowym, podaż próbowała testować poziom 2 800 pkt, ale popyt zatrzymał zniżkę już przy 2 804 pkt (minimum sesyjne). Od tego momentu rozpoczęła się wyraźna zwyżka kursu, a w ciągu 90 minut kurs terminowy dotarł do 2 827 pkt. Przez kolejne 4 godz., czerwcowa seria kontraktów terminowych oscylowała w przedziale 2 814 – 2 824 pkt. O godz. 15:30 rozpoczęła się kolejna fala wzrostowa, która wyprowadziła zwyżkę z 2 817 do 2 834 pkt. Jednak stronie popytowej nie udało się dowieźć wyniku do końca sesji i na zamknięciu kurs kontraktu terminowego przyjął wartość 2 821 pkt. Dzienny wolumen obroty wyniósł 40,2 tyś. sztuk i był nieznacznie niższy niż na sesji piątkowej.

Poniedziałkowa sesja przebiegała zgodnie z tym, czego można było oczekiwać po piątkowej sesji. Na wykresie FW20M11 wyrysował się biły korpus, posiadający widoczny górny cień, którym strona popytowa atakowała górne ograniczenie konsolidacji, znajdujące się w okolicach 2 824 pkt. Sytuacja techniczna wygląda obiecująco, ale trudno wskazać, czy popyt posiada obecnie wystarczającą determinację do przeprowadzenia skutecznego ataku na znaczący bastion podaży. Takich informacji z pewnością nie dostarcza oscylator pokazujący średnioterminowy układ sił – ADX. Mianowicie, indykator ten minimalnie zwiększył wartości do 14 pkt, przy czym aby zasygnalizować nową falę potrzeba wskazań powyżej 20 pkt. RSI jest na właściwej drodze do dalszego objęcia krótkoterminowych wzrostów, ale czy w zderzeniu z psychologiczną barierą dla kursu na 2 824 pkt, to wystarczy? – trudno jednoznacznie określić. Prawdopodobnie przy tak niskiej aktywności inwestorów nie dojdzie do przebicia oporu.