Popyt nie oddaje inicjatywy

Nowy tydzień na warszawskim parkiecie rozpoczął się wyraźnymi wzrostami. Wszystkie indeksy kontynuowały odreagowanie czwartkowego załamania, zachowując się w ten sposób relatywnie silniej niż neutralne rynki zachodnioeuropejskie.

Popyt nie oddaje inicjatywy
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

09.09.2013 | aktual.: 17.09.2013 12:20

Tym samym GPW podążyła śladem rynków azjatyckich, gdzie dominował kolor zielony po lepszych danych makro oraz decyzji o wybraniu Tokio jako gospodarza IO w 2020 roku. W efekcie przy umiarkowanym obrocie jeszcze przed południem WIG oraz WIG20 dotarły do najbliższych stref oporu wyznaczanych przez luki bessy powstałe podczas czwartkowej sesji. Od tego momentu pojawiły się problemy z utrzymaniem tempa i kierunku, choć strona popytowa inicjatywy nie oddała. Wzrosty na starcie amerykańskiej sesji zmobilizowały jeszcze raz Warszawę, gdzie główne indeksy WIG (2,34%) oraz WIG20 (2,32%) pokonały poranne maksima, weszły we wspomniane luki, wspinając się na ponad dwuprocentowe szczyty. W tej samej skali zyskiwały dzisiaj indeksy małych i średnich spółek mWIG40 (2,66%) i sWIG80 (2,16%). Obroty do końca nie robiły wrażenia i spadły do 950 milionów złotych.

Największym animuszem do odreagowania w gronie blue chipów imponowały akcje KGHM-u (4,5%), PZU (2,8%), BHW (3,8%), BRE Banku (5,6%), JSW (8,8%), Tauron (3,1%) oraz BZWBK (3,6%). W przeciwnym kierunku podążały w tej grupie spółek akcje GTC (-1,5%) i Eurocashu (-2,2%) oraz PGE (-0,5%), zaś w okolicy piątkowego zamknięcia handlowano walorami Asseco Polska (0,0%), PGE (0,4%) i PGNiG (0,7%).

Skalą zmian cen imponowały dzisiaj na szerokim rynku akcje między innymi Bytomia (12%), Foty (22%), Oponeo (6%), PBG (9,5%), Eko Eksportu (7%), Agory (5,8%), Komputronika (7,2%) oraz Trakcji (9,7%). Z mniejszą dynamiką w przeciwnym kierunku poruszały się dzisiaj akcje takich spółek jak Elektrobudowa (-3%), Hyperion (-7%), Projprzem (-4%), Colian (-2,4%) i Ferrum (-2,8%).

Rozwój wydarzeń na dzisiejszej sesji i obserwowany spadek obrotów dowodzą, że choć ochota na zakupy wciąż się utrzymuje to większy kapitał nie jest do końca przekonany co do kontynuacji odbicia z końca ubiegłego tygodnia. Luki bessy jakie skutecznie zatrzymały dzisiejsze zapędy głównych indeksów równie dobrze mogą zostać jutro zamknięte, jak i stanowić dalej skuteczną barierę dla popytu na kolejne sesję.

Wracając do ubiegłotygodniowych wydarzeń warto zauważyć, że ostateczne propozycje i kierunek w jakim pójdzie reforma systemu emerytalnego przedstawionego w ubiegłym tygodniu przez rząd spotkały się ze zdecydowaną reakcją rynku. Inwestorzy zagraniczni poczuli zagrożenie w związku z zamiarem przesunięcia (umorzenia) obligacji SP będących w posiadaniu OFE, co dało im do myślenia w kontekście posiadanych przez siebie tych samych papierów wartościowych. Na efekty w postaci gwałtownego wzrostu rentowności (spadku ceny) tych instrumentów nie trzeba było długo czekać. Z kolei posiadacze akcji zareagowali nerwowo z racji nie będącego do końca zdyskontowanego w cenach wariantu rzekomej dobrowolności oraz tworu o nazwie „suwak bezpieczeństwa”. W pierwszym przypadku rynek zrozumiał, że nie ma tutaj mowy o dobrowolności, gdyż brak decyzji członka OFE oznacza automatyczny powrót całości jego składki do ZUS, co jest nieuczciwe w kontekście wcześniej własnoręcznie podpisanej umowy z wybranym towarzystwem emerytalnym. Ale
właśnie bardzo prawdopodobne zaniechanie i lenistwo obywateli ma pozwolić na sprawny powrót w objęcia ZUS-u. Instytucja „suwaka bezpieczeństwa” oznacza natomiast i tak przymusowy, stopniowy powrót aktywów uczestnika OFE do ZUS-u na 10 lat przed wiekiem emerytalnym pod pretekstem zabezpieczenia wyceny tych aktywów przed nieprzewidywalnym rynkiem. Oznacza to w praktyce, że w momencie przejścia na emeryturę członka OFE faktycznie nie będzie on już posiadał realnych aktywów, ale w ich miejsce również tylko księgowe zapisy w ZUS-ie, czego pozostając w OFE chciał wcześniej zapewne uniknąć. Reasumując powyższe rozwiązania wyraźnie widać, że rządzący bardzo skutecznie zakamuflowali przejęcie wszystkich aktywów OFE, co najwyżej nie od razu w całości po nie sięgając. W efekcie coraz skromniejsza działalność OFE będzie sprowadzała się niejako to pewnego rodzaju przechowalni niewielkiej części składki emerytalnej, która i tak skończy w ZUS-ie zasilając zapewne lawinowo rosnące potrzeby budżetowe. Szkoda, że na
przestrzeni ostatnich kilkunastu lat zabrakło rządzącym odwagi i determinacji do realnej reformy kapitałowego systemu emerytalnego włącznie z utworzeniem zakładów emerytalnych.

Paweł Kubiak

makler DM BZ WBK S.A.

| Źródłem danych są GPW, PAP, Reuters, GUS, NBP, DM BZ WBK S.A., prasa finansowa i internetowe serwisy finansowo-ekonomiczne. Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autorów i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

giełdy w europieindeksygpw
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)