Popyt pozostaje z boku wydarzeń

Początek wtorkowej sesji na GPW został uwarunkowany już w poniedziałek, kiedy to pod koniec dnia polski złoty gwałtownie osłabiał się w stosunku do dolara. Jednocześnie najważniejsze amerykańskie indeksy zamknęły się około jednoprocentowymi minusami.

28.10.2009 | aktual.: 28.10.2009 09:16

W konsekwencji WIG20 otworzył się na poziomie 2356 pkt, czyli ok. -1%. Potem przez długi czas, podobnie zresztą jak dzień wcześniej, z parkietu „wiało nudą”, obserwowaliśmy ruch boczny przy nieznacznych wahaniach, oraz znikomych obrotach. Do 12:00 we wtorek przyjmowane były zapisy na IPO Polskiej Grupy Energetycznej i sytuacja wyglądała tak, jakby ogromna oferta publiczna całkowicie absorbowała uwagę inwestorów. Czy rzeczywiście taka była główna przyczyna stagnacji nie dowiemy się, faktem jest, że do godzin popołudniowych nic ciekawego się nie działo. Ożywienia nie przyniosło nawet lekko plusowe otwarcie giełd w USA o 14:30, ale zbiegło się ono w czasie z pogorszeniem notowań złotego, który tym samym potwierdził poniedziałkową słabość w stosunku do dolara. Zła kondycja polskiej waluty wystarczyła do sprowokowania wyprzedaży na GPW. Dodatkowo o 15:00 Conference Bard opublikował wskaźnik zadowolenia amerykańskich konsumentów za październik, który okazał się zdecydowanie niższy od oczekiwań (47,7 vs 53,7 pkt).
Te wydarzenia spowodowały spadek WIG20 do minimum intraday 2321 pkt (-2,3%). Na koniec sesji, pod wpływem lekkiej poprawy nastrojów na zachodnich parkietach, niewielka część strat została odrobiona i WIG20 zamknął się -2,2% (2330 pkt). Był to drugi z rzędu dzień korekty zeszłotygodniowych wzrostów, trzeba zaznaczyć jednak, że odbywa się ona przy niskich obrotach, które we wtorek dla 20 największych spółek wyniosły 870 mln PLN.

Obraz
© Wykres indeksu WIG

Wtorkowa sesja zakończyła się znaczną wyprzedażą na GPW. Wbrew oczekiwaniom, popyt nie wykorzystał okazji do wyznaczania nowych szczytów i po wyraźnej kapitulacji indeks szerokiego rynku zakończył notowania na poziomie 39 146 pkt, 1,8% poniżej odniesienia. Czarna świeca, wyznaczona na wykresie indeksu, znalazła się poniżej poprzedniej wyznaczając lukę bessy, która jednocześnie już na otwarciu spowodowała pokonanie wsparć, w postaci piątkowej luki hossy. Dodatkowo, świeca pokryła swoim zakresem większość notowań z poprzedniego tygodnia, tym samym znacznie pogarszając obraz rynku. Wczorajsza sesja wywarła również istotny wpływ na sytuację wskaźnikową. Zarówno RSI jak i filtrujący go Composite Index zawróciły na południe i co ważniejsze kolejne szczyty na RSI nie zostały potwierdzone przez Composite, a to w kontekście dywergencji oznacza sygnał sprzedaży. Potwierdzeniem tego faktu, będzie pogłębienie spadku w trakcie dzisiejszych notowań i zejście w okolice wsparcia z obszaru 38 500 pkt. Jedyną optymistyczną
przesłanką, płynącą po wczorajszym dniu z rynku, jest wyraźne obniżenie obrotów świadczące o niezdecydowaniu inwestorów, które daje szansę na zwiększenie aktywności kupujących i utrzymanie wsparcia.

BM Banku BPH

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)