Poranny komentarz walutowy
Dziś inwestorzy najprawdopodobniej ponownie skupią swoją uwagę na popołudniowych raportach makroekonomicznych dotyczących dynamiki wydatków i dochodów Amerykanów oraz sprzedaży nowych domów w listopadzie jak również nastrojów konsumenckich w grudniu.
23.12.2009 09:16
Rynek zagraniczny
Dziś inwestorzy najprawdopodobniej ponownie skupią swoją uwagę na popołudniowych raportach makroekonomicznych dotyczących dynamiki wydatków i dochodów Amerykanów oraz sprzedaży nowych domów w listopadzie jak również nastrojów konsumenckich w grudniu.
Według oczekiwań analityków wszystkie figury mają być lepsze od poprzednich odczytów, jednak istnieje ryzyko, że informacje te podobnie jak wczorajsze odczyty będą mieszane co nie będzie sprzyjać oczekiwaniom na przyszłoroczną zmianę charakteru polityki monetarnej przez amerykański Bank Rezerw Federalnych.
Przedpołudniem poznamy październikowy raport z europejskiego sektora przemysłowego. Jego pozytywny wydźwięk może być kolejnym wsparciem dla wspólnej waluty po tym jak obniżyły się obawy inwestorów o niewypłacalności Grecji. Przyczynił się do tego raport agencji ratingowej Moodys, która obniżyła co prawda rating kredytowy tego południowoeuropejskiego kraju do poziomu A2 z A1, ale poziom ten jest wyższy od przypisanych przez agencje Fitch czy agencje S&P. Najistotniejsze dla inwestorów było stwierdzenie, że Moody
s nie obawia się, że Europejski Bank Centralny przestanie przyjmować greckie obligacje skarbowe jako zabezpieczenie pod pożyczki płynnościowe.
EUR/USD
Ten cross walutowy obecnie niemal nie reaguje na dane fundamentalne i utrzymuje swoje wahania blisko ważnych technicznych wsparć. Dolar zyskał na wartości po pojawieniu się spekulacji, że większa powtarzalności dobrych danych makroekonomicznych skłoni FED do podwyżek kosztów pieniądza do połowy 2010 roku. Prawdopodobieństwo zacieśnienia polityki w czerwcu 2010 roku oceniany jest obecnie na 42% z 32% miesiąc wcześniej. Naszym zdaniem jednak należy poczekać do pierwszych tygodni stycznia, kiedy to nastąpić mogą znaczące rewizje wcześniej opublikowanych ważnych raportów (między innymi listopadowy raport z rynku pracy) a lepsze informacje makroekonomiczne mogą ponownie zacząć pojawiać się na przemian z gorszymi (przykładem może być dzień wczorajszy – rewizja w dół dynamiki PKB, ujemny odczyt grudniowego indeksu Richmond FED i wyższa sprzedaż domów na rynku wtórnym wsparta rządowym dofinansowaniem do kredytów hipotecznych).
Istotne może być również uspokojenie się niepokojów inwestorów o niewypłacalności krajów członkowskich Strefy euro (przykładem może być Grecja) i pojawianie się ze stałą regularnością dobrych danych makro z Europy. Fakty te zwiększa prawdopodobieństwo scenariusza szybszych podwyżek kosztów pieniądza w Europie co sprzyjać powinno powrotowi eurodolara do tegorocznych szczytów.
EUR/USD
Wczoraj kurs EURUSD ponownie zbliżył się do minimów z końca minionego tygodnia. Dziś rano obserwujemy jednak odbicie się kursu w górę od wsparć z okolic 1,4260-1,4280 (czerwone linie) gdzie mamy do czynienia właśnie z minimami z ostatniego piątku oraz zgrupowaniem zniesień 0,382 oraz 0,618 kolejnych fal umocnienia euro od kwietnia oraz czerwca. Najbliższymi oporami dla opisywanej pary walutowej są z kolei poziomy 1,4375 oraz 1,4445 gdzie obserwujemy kolejno wczorajsze maksimum oraz maksimum z początku sierpnia bieżącego roku.
Rynek krajowy
Dzisiaj poznamy poziom listopadowej stopy bezrobocia w naszym kraju jak również dynamikę sprzedaży detalicznej za ten sam okres. Istotność tych danych ma znaczenie średnioterminowe, gdy po Nowym Roku powracający na rynek inwestorzy oceniać będą przyszłoroczne perspektywy naszej gospodarki. Obecnie wpływ na polskie pary walutowe mogą mieć poprawiające się na świece nastroje inwestorów na rynkach kapitałowych, jak również spadek awersji do rynków rozwijających się Europy Środkowo – wschodniej (widoczne również po zachowaniu się węgierskiego forinta). Spadek awersji do ryzyka widoczny jest również w osłabieniu się japońskiego jena. Pod uwagę należy wziąć fakt, że pod koniec roku na mocniejszej złotówce zależy również polskiemu rządowi, które spłacać musi nasze zagraniczne zadłużenie.
Na bardziej dynamiczny powrót do aprecjacji liczyć jednak będzie mogli dopiero po Nowym Roku, gdyż obecna zmienność kursów jest stosunkowo niewielka.
EUR/PLN
Na polskim rynku walutowym obserwujemy kontynuację konsolidacji, z której jednak w najbliższym czasie możemy obserwować wybicie na co wskazuje przede wszystkim coraz węższy zakres wahań opisywanej pary walutowej. Najbliższymi oporami dla EURPLN są poziomy 4,1955 oraz obszar 4,2250-4,2295 gdzie mamy kolejno do czynienia z maksimum notowań z końca listopada oraz z połowy grudnia, gdzie dodatkowo przebiega zniesienie 0,618 fali umocnienia złotego od końca listopada. Najbliższe wsparcia natomiast obserwujemy obecnie na poziomach 4,1570 oraz 4,1260, czyli minima z 16 oraz 10 grudnia.
USD/PLN
Podobną sytuację do rynku EURPLN obserwujemy w przypadku crossa USDPLN gdzie najbliższymi oporami są poziomy 2,9460 oraz 2,9550 gdzie kolejno mamy do czynienia z maksimum z początku listopada oraz października. Z drugiej strony, najbliższymi wsparciami dla opisywanej pary walutowej będą poziomy 2,8990 oraz 2,8485, czyli kolejne minima z 18 oraz 16 grudnia.
Tomasz Szecówka
analityk rynku walutowego
AMB Consulting