Poroże jelenia może być warte fortunę. Niektórym grozi mandat

Za poroże jelenia firmy i kolekcjonerzy są w stanie zapłacić spore pieniądze. W ogłoszeniach internetowych stawki sięgają ponad 1 tys. zł. Jednak nie ze wszystkich miejsc można zabierać tego typu znaleziska, bo grozi za to mandatu rzędu nawet 5 tys. zł.

Ile kosztuje poroże? Na nieuważnych czeka wysoka kara
Ile kosztuje poroże? Na nieuważnych czeka wysoka kara
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Poroża są dla niektórych tak drogocenne, że powstały firmy, które zajmują się ich skupem. Oferują np. ozdoby na ściany, żyrandole, rękojeści noży, a nawet gryzaki dla psów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"480 zł co miesiąc". Polacy boją się sezonu grzewczego

Ile kosztuje poroże jelenia? Można nieźle zarobić

"Fakt" sprawdził, ile można otrzymać za poroże. "Zdrowy jeleń standardowe zrzuty 70-90 zł za kg. Zdrowy daniel średnie i duże "łopaty" do 90 zł. Duże zdrowe "rosochy" łosia od 80 zł za kg w górę, zależy od wagi - czytamy w ofercie firmy z woj. pomorskiego.

Ogłoszenia wrzucają też prywatne osoby, które podczas leśnego spaceru natknęły się poroże. "Znalezione podczas zbierania grzybów. Trochę pracy i może być ekstra wieszak" - wskazuje mieszkaniec Ostródy. Za poroże jelenia oczekuje 100 zł.

W Częstochowie komplet o długości około metra jest sprzedawany za 800 zł. Natomiast w woj. kujawsko-pomorskim wielkie poroże jelenia kosztuje 1 tys. zł. W ogłoszeniu z woj. podkarpackiego zbieracz oczekuje za 7-kilogramowy okaz aż 1,3 tys. zł.

Gdzie nie można zbierać poroży? Grozi mandat

Poroża można zbierać wyłącznie z terenów zarządzanych przez Lasy Państwowe. Nie można przywłaszczać sobie znalezisk, na które natkniemy się np. w parku narodowym czy rezerwacie. Za złamanie tej reguły grozi kara grzywny do 5 tys. zł.

Zbieracze, którzy rozglądają się za leśnymi okazami, muszą uważać nie tylko na poroże. W parkach narodowych i rezerwatach nie można także zbierać grzybów. To tylko jedna z zasad, których muszą przestrzegać grzybiarze.

Na mandat w wysokości 500 zł narażają się osoby, które zbierają grzyby w miejscu, w którym obowiązuje zakaz wstępu. Są to: uprawy leśne do wysokości czterech metrów, powierzchnie doświadczalne i drzewostany nasienne, ostoje zwierząt, źródliska rzek i potoków czy obszary zagrożone erozją.

Jednak najwyższą karą zagrożone jest zbieranie grzybów pod ochroną. W takiej sytuacji można dostać 5 tys. zł grzywny. Zgodnie z rozporządzeniem z 2014 r. na liście są 232 gatunki. Strażnik leśny, który skontroluje koszyk grzybiarza, może nałożyć mandat jedynie w wysokości 500 zł. Karę wyższą zasądzić może sąd.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (5)