Poroże jelenia może być warte fortunę. Niektórym grozi mandat

Za poroże jelenia firmy i kolekcjonerzy są w stanie zapłacić spore pieniądze. W ogłoszeniach internetowych stawki sięgają ponad 1 tys. zł. Jednak nie ze wszystkich miejsc można zabierać tego typu znaleziska, bo grozi za to mandatu rzędu nawet 5 tys. zł.

Ile kosztuje poroże? Na nieuważnych czeka wysoka kara
Ile kosztuje poroże? Na nieuważnych czeka wysoka kara
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

07.10.2024 14:07

Poroża są dla niektórych tak drogocenne, że powstały firmy, które zajmują się ich skupem. Oferują np. ozdoby na ściany, żyrandole, rękojeści noży, a nawet gryzaki dla psów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ile kosztuje poroże jelenia? Można nieźle zarobić

"Fakt" sprawdził, ile można otrzymać za poroże. "Zdrowy jeleń standardowe zrzuty 70-90 zł za kg. Zdrowy daniel średnie i duże "łopaty" do 90 zł. Duże zdrowe "rosochy" łosia od 80 zł za kg w górę, zależy od wagi - czytamy w ofercie firmy z woj. pomorskiego.

Ogłoszenia wrzucają też prywatne osoby, które podczas leśnego spaceru natknęły się poroże. "Znalezione podczas zbierania grzybów. Trochę pracy i może być ekstra wieszak" - wskazuje mieszkaniec Ostródy. Za poroże jelenia oczekuje 100 zł.

W Częstochowie komplet o długości około metra jest sprzedawany za 800 zł. Natomiast w woj. kujawsko-pomorskim wielkie poroże jelenia kosztuje 1 tys. zł. W ogłoszeniu z woj. podkarpackiego zbieracz oczekuje za 7-kilogramowy okaz aż 1,3 tys. zł.

Gdzie nie można zbierać poroży? Grozi mandat

Poroża można zbierać wyłącznie z terenów zarządzanych przez Lasy Państwowe. Nie można przywłaszczać sobie znalezisk, na które natkniemy się np. w parku narodowym czy rezerwacie. Za złamanie tej reguły grozi kara grzywny do 5 tys. zł.

Zbieracze, którzy rozglądają się za leśnymi okazami, muszą uważać nie tylko na poroże. W parkach narodowych i rezerwatach nie można także zbierać grzybów. To tylko jedna z zasad, których muszą przestrzegać grzybiarze.

Na mandat w wysokości 500 zł narażają się osoby, które zbierają grzyby w miejscu, w którym obowiązuje zakaz wstępu. Są to: uprawy leśne do wysokości czterech metrów, powierzchnie doświadczalne i drzewostany nasienne, ostoje zwierząt, źródliska rzek i potoków czy obszary zagrożone erozją.

Jednak najwyższą karą zagrożone jest zbieranie grzybów pod ochroną. W takiej sytuacji można dostać 5 tys. zł grzywny. Zgodnie z rozporządzeniem z 2014 r. na liście są 232 gatunki. Strażnik leśny, który skontroluje koszyk grzybiarza, może nałożyć mandat jedynie w wysokości 500 zł. Karę wyższą zasądzić może sąd.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także