Posłowie zdecydują, jaki mamy jeść chleb
Posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego chcą ustawowo zakazać używania nazwy "chleb" dla produktów z dodatkiem chemicznych polepszaczy - pisze "Dziennik". Sprawą zajmą się wkrótce posłowie z podkomisji zdrowia publicznego.
05.06.2009 | aktual.: 05.06.2009 07:49
Zdaniem przewodniczącego podkomisji Aleksandra Soplińskiego z PSL problem jest ważny, gdyż osoby, które przez wiele lat jedzą chleb na polepszaczach, są bardziej narażone na raka jelita grubego, tyją i gorzej się czują.
_ Chleb na zakwasie natomiast zawiera błonnik oraz pałeczki kwasu mlekowego, które zapobiegają nowotworom. Jest pozbawiony toksyn pleśniowych i związków rakotwórczych, które giną w procesie fermentacji _- wyjaśnia poseł Sopliński.
Pomysł PSL jest kopią francuskiego dekretu o chlebie z 1994 roku, który wprowadził rozwiązania prawne promujące prawdziwy chleb i jego producentów. W Polsce sprawę miałaby regulować ustawa o zrównoważonym rozwoju przetwórstwa spożywczego. Wprowadzałaby ona definicję chleba jako wyłącznie wyrobu na zakwasie i wymóg podawania, z czego został upieczony.