Powrót obaw o Euroland
W środę przez większość dnia giełdy europejskie pozostawały na niewielkich minusach. Impulsem do zniżek był powrót, chociaż raczej w łagodnej odmianie, obaw o strefę euro.
29.03.2012 09:02
Inwestorzy zwrócili uwagę na Hiszpanię, gdzie niedawno wybrany rząd nie dość, że traci nieco społeczne poparcie, to jeszcze nie wywiązuje się póki co z obietnic zmniejszenia deficytu. Strach o przyszłość Eurolandu w połączeniu z pozostającymi cały czas gdzieś w tle niepokojami dotyczącymi spowolnienia w chińskiej gospodarce (w środę Shanghai Composite -2,7%) zmniejszył apetyt na akcje.
Trzeba jednak zauważyć, na korzyść aktywów ryzykownych, że nie widać jeszcze wyraźnego odwrotu od euro do dolara, czy też gwałtownych wzrostów rentowności hiszpańskich czy też włoskich obligacji. Zatem nadzieja dla giełd akcji na powrót do wzrostów jeszcze istnieje i to całkiem niemała. WIG20 w środę już nie imponował taką siłą jak w poprzednie dni tygodnia, ale i tak był mocniejszy od innych indeksów europejskich. Przez większość sesji na WGPW obserwowaliśmy korektę utrzymywaną w ryzach przez stronę popytową. Dopiero koniec notowań przyniósł większą przecenę spowodowaną słabym startem parkietów nowojorskich i gorszymi od prognoz danymi o zamówieniach na dobra trwałego użytku w USA. WIG20 wtedy otarł się o 2300 pkt (-1%), ale przed zamknięciem nieco zredukował straty i dzień zakończył spadkiem o 0,7% (2308 pkt), przy obrocie 535 mln zł.
Środowa sesja upłynęła pod dyktando strony podażowej. Indeks szerokiego rynku zakończył dzień spadkiem o 0,5% przy umiarkowanych obrotach na poziomie 692 mln zł. Wyrysowana na wykresie dziennym czarna świeca z obustronnymi cieniami podkreśla niezdecydowanie. Zakres wczorajszych wahań nie był jednak duży a podaży udało się jedynie domknąć wtorkową lukę hossy.
W cenach zamknięcia notowania zatrzymały się powyżej średnich ruchomych, co stanowi pozytywny prognostyk dla dzisiejszej sesji. Z drugiej strony, kurs indeksu szerokiego rynku znajduje się aktualnie w połowie drogi zarówno do ostatnich szczytów jak i dołków a o kierunku w końcówce tygodnia zadecyduje większa aktywność jednaj ze stron. W ślad za rynkiem po wczorajszej sesji nieznacznie zawróciły szybkie oscylatory, natomiast dalszemu osłabieniu uległo wskazanie oscylatora siły trendu ADX, co podkreśla neutralność ostatnich kwotowań. Dzisiejsza sesja prawdopodobnie również nie przyniesie przełomu i rynek pozostanie w wąskiej konsolidacji pomiędzy 40 624 – 42 400 pkt.
Biuro Maklerskie Banku BPH